Ojciec prezydenta w kampanii przeciwko małżeństwom homoseksualnym
- Pod tą inicjatywą powinni złożyć swój podpis wszyscy, którym droga jest przyszłość Polski, naszych dzieci, wnuków i prawnuków – mówi w spocie Fundacji Mamy i Taty prof. Jan Duda. W trakcie jego wypowiedzi na ekranie pojawia się belka z napisem „TATA Prezydenta RP”.
15.03.2017 | aktual.: 16.04.2018 11:40
„Czy wiesz, że twój podpis może ocalić małżeństwo i rodzinę” – takimi słowami zaczyna się spot Fundacji Mamy i Taty. Dalej lektor przekonuje, że urzędnicy Unii Europejskiej wraz ze środowiskami homoseksualnymi „nie ustają w wysiłkach, aby narzucić uznanie związków jednopłciowych Polsce i innym krajom chroniącym tożsamość małżeństwa”. Pojawiają się też odwołania do słów Fransa Timmermansa, który przekonywał, że KE powinna dołożyć wszelkich starań, by wszystkie członkowskie państwa UE bez zastrzeżeń przyjęły małżeństwa tej samej płci.
Tata prezydenta zabiera głos
Tym razem jednak to nie postać wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej jest tu kluczowa. W spocie pojawia się Jan Duda – ojciec prezydenta Andrzeja Dudy. Profesor zachęca do składania podpisów pod sprzeciwem wobec polityki UE i przekonuje, że tak powinni zrobić wszyscy, którym droga jest przyszłość „Polski, naszych dzieci, wnuków i prawnuków”.
To nie pierwszy raz, kiedy prof. Jan Duda wypowiada się na temat małżeństw homoseksualnych i samych homoseksualistów. W grudniu 2016 roku udzielił wywiadu „Gazecie Krakowskiej”. Mówił w nim, że homoseksualizm „to przykra dolegliwość” i przekonywał, że nie jest on normalnym stanem i jest czymś nabytym. Dodawał jednak również, że należy „uszanować i tolerować ich (osób homoseksualnych – przyp. red.) odmienność”. Poglądy profesora na temat małżeństw osób jednopłciowych nie zmieniły się – również rok temu twierdził, że są one niedopuszczalne, podobnie jak adopcja w takich związkach.
Dominika Figurska, czyli mama działaczka
W spocie pojawiają się też wypowiedzi Dominiki Figurskiej i jej męża Michała Chorosińskiego. Aktorska para znana jest z prawicowych poglądów. Figurska znana z filmu „Smoleńsk” i popularnych seriali telewizyjnych chętnie opowiada w mediach o swojej licznej rodzinie, występowała w reklamówkach pro-life, była ambasadorką Światowych Dni Młodzieży. W spocie Fundacji Mamy i Taty przekonuje, że postanowiła wraz z mężem wesprzeć tę inicjatywę, bo czuje się odpowiedzialna za przyszłość swoich dzieci. – Każde dziecko powinno mieć mamę i tatę – dodaje Chorosiński.
Dyskusja o „zaćpanych lesbijkach”
Spot został opublikowany na profilu fundacji na Facebooku, gdzie obejrzało go już prawie 30 tysięcy osób. W komentarzach toczy się gorąca dyskusja między zwolennikami małżeństw jednopłciowych i ich przeciwnikami. „Lepsza lesbijka jako rodzic niż tatuś pijący wódę, stosujący przemoc: fizyczną, finansową, psychiczną!” – przekonuje jedna z komentujących. „A zaćpane lesbijki są lepsze od normalnych rodziców?” – ripostują przedstawiciele Fundacji Mamy i Taty i dodają: „Doświadczenia USA, promowa adopcji LGBTQ pokazują, że życie dzieci w takich związkach jest dla nich koszmarem. Nadużywanie alkoholu, narkotyki, zmiany partnerów, czyli to, co składa się na kolorowa kulturę les-homo, czyni z życia dzieci koszmar. Nie popełnimy tych błędów w Pl.”. W odpowiedzi komentujący proszą między innymi o to, żeby fundacja zmieniła nazwę. „Jestem mamą i nazwa waszej fundacji mnie obraża. Uważam, że jesteście złymi i zwyrodniałymi fanatykami i jako mama, nie chcę być z wami kojarzona. Zmieńcie nazwę” – pisze Marta.
Podpisy pod inicjatywą „Mama, tata i dzieci” są zbierane do 3 kwietnia. Aby rozpatrzyła ją Komisja Europejska, potrzeba miliona podpisów.