Olga Frycz pokazała zdjęcie bawiącej się córki. Zwróciła uwagę na kwiaty

Choć Olga Frycz dopiero raczkuje w świecie instamam, już ma pokaźne grono obserwatorek, które bacznie przyglądają się jej poczynaniom. Zainteresowanie rośnie zwłaszcza wtedy, gdy aktorka zaliczy rodzicielską "wpadkę" – nawet tę najdrobniejszą.

Olga Frycz skrytykowana. Obserwatorki zwróciły jej uwagę
Źródło zdjęć: © Instagram.com

Olga Frycz we wrześniu ubiegłego roku została mamą. Od tamtego czasu aktywnie prowadzi na Instagramie dwa profile, jeden z nich poświęcony macierzyństwu. Nie wszystkim podoba się jednak jej podejście do życia – chodzenie na co dzień w dresie, promowanie naturalności, wychowywanie córki pod jednym dachem z psami, które dla niej i jej narzeczonego są pełnoprawnymi członkami rodziny.

Nie tak dawno internautki zarzuciły Frycz, że naraża dziecko na niebezpieczeństwo, bo pozwala "psu-mordercy" przebywać w pobliżu Helenki. Mimo krytyki aktorka nie wyrzeka się tego, w co wierzy, a przy tym udowadnia, że ma do siebie dystans. Pokazała to w jednym z ostatnich postów na Instagramie.

Przy zdjęciu Helenki bawiącej się na macie pojawił się opis: "Tak, tak, wiem, wiem. Kwiatki, kwiatki, kwiatki". W komentarzach padło pytanie, o chodzi z tymi kwiatkami.

– Za każdym razem, jak są na zdjęciu, to dostaję mnóstwo komentarzy, że powinnam uważać, bo może trujące. Oraz że zaraz na bank wylądują w innym pokoju, bo mi dziecko będzie wyjadać ziemię z nich – odpowiedziała aktorka. Rzeczywiście – mimo jej wyjaśnienia i zapewnienia, że wie o trujących roślinach, pod zdjęciem i tak pojawiły się komentarze zaniepokojonych internautek.

– Kwiatki piękne, ale trzeba uważać, bo niestety niektóre są trujące. Będzie trzeba postawić gdzieś, gdzie mała nie dosięgnie – napisała jedna z obserwatorek.

– Nie chcę być jedną z tych upierdliwych, ale kwiatek, który stoi na tej fotce na samym tyle, to zamiokulkas trujący. Trujący dla dzieci, trujący dla kotów, a tak się składa, że mam i to, i to od niedawna. Nie wiedziałam o tym, ale gdzieś się natknęłam na artykuł w internetach i aż się przeraziłam – dodała kolejna.

W większości przypadków takie komentarze wynikają z troski, nie złośliwości i czasem rzeczywiście mogą uświadomić młodej mamie, że popełnia błąd. Frycz jednak zapewniła, że wie, że niektóre rośliny mogą być trujące. Czy w takim razie ta krytyka była potrzebna?

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także: Masz w domu hiacynty? Uważaj, mogą powodować alergię u dzieci

Wybrane dla Ciebie

Calineczka poznała giganta. Największy i najmniejszy pies świata
Calineczka poznała giganta. Największy i najmniejszy pies świata
Jeremi Przybora i Barbara Wrzesińska. Rozdzieliły ich kłamstwa i częste kąpiele
Jeremi Przybora i Barbara Wrzesińska. Rozdzieliły ich kłamstwa i częste kąpiele
Grał w "Rodzinie zastępczej". Mówi, jak traktowała go Kownacka
Grał w "Rodzinie zastępczej". Mówi, jak traktowała go Kownacka
Po której randce iść do łóżka? Ekspertka mówi jasno
Po której randce iść do łóżka? Ekspertka mówi jasno
"Nie goliłam się od 6 lat". Jej nagranie wywołało burzę
"Nie goliłam się od 6 lat". Jej nagranie wywołało burzę
Wlej pod ogórki. Będziesz je zbierać kilogramami
Wlej pod ogórki. Będziesz je zbierać kilogramami
Zapytali Viki Gabor o Górniak. Była "brutalnie szczera"
Zapytali Viki Gabor o Górniak. Była "brutalnie szczera"
Wskoczyła w strój kąpielowy. Całość odbiła się w lustrze
Wskoczyła w strój kąpielowy. Całość odbiła się w lustrze
O ich romansie aż huczało. Dziś mało kto pamięta, że byli razem
O ich romansie aż huczało. Dziś mało kto pamięta, że byli razem
"Aperol nails" podbijają salony. Idealna stylizacja na lato
"Aperol nails" podbijają salony. Idealna stylizacja na lato
Sięgnij po fasolę czarną. Twoje jelita ci podziękują
Sięgnij po fasolę czarną. Twoje jelita ci podziękują
Nigdy nie jedz tej ryby nad morzem. Najgorszy wybór
Nigdy nie jedz tej ryby nad morzem. Najgorszy wybór