Omijali ją szerokim łukiem. Mężczyzn odrzucało jedno

Miała na koncie wiele ról, ale dopiero po "Nagim instynkcie" stała się gwiazdą największego formatu. Thrillerowi erotycznemu w reżyserii Paula Verhoevena zawdzięcza sympatię widzów i uznanie krytyków. Zdobyła m.in. Złoty Glob dla najlepszej aktorki dramatycznej. Jednak coś za coś. Filmowy hit przyniósł także cierpienie.

Dla Sharon Stone rola Catherine Tramell, seksownej pisarki podejrzewanej o zamordowanie kochanka, z jednej strony okazała się furtką do wielkiej kariery. Z drugiej - przekleństwem. Niedawno aktorka wyznała, że przez słynną scenę, w której pokazała się bez bielizny, po rozwodzie straciła prawo do opieki nad adoptowanym synem.

Czytaj także: Sharon Stone jednym gestem zasugerowała to, czego nie powiedziała do tej pory żadna inna aktorka

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Piętnowana była już wcześniej. W wydanych dwa lata temu wspomnieniach "The Beauty of Living Twice" oceniła, że kultowa dla wielu rola zaważyła także na jej życiu uczuciowym. Potencjalni adoratorzy mieli omijać szerokim łukiem kobietę, której reputacja została tak poważnie nadwyrężona.

Film "Nagi Instynkt" przekreślił moje życie uczuciowe. Mam podejrzenia, że mężczyźni nie chcieli mieć nic wspólnego z kimś, o kim tak źle mówiono - napisała.

Przypomnijmy, że film miał premierę ponad 30 lat temu (w 1992 roku) i przez niektórych został odebrany jako obrazoburczy. Nagość na ekranie, w produkcji skierowanej do mas, była pomysłem co najmniej kontrowersyjnym. Sama Sharon Stone do samego końca nie wiedziała, że jej wagina będzie widoczna. Na planie poproszono ją o ściągnięcie bielizny, która rzekomo miała odbijać światło.

Głośną scenę zobaczyła dopiero w czasie pokazu dla ekipy. Choć plotkowano, że spoliczkowała wtedy reżysera, niedawno to zdementowała. Nie kryła jednak wściekłości, żądając usunięcia najmocniejszych scen. Ostatecznie do tego nie doszło.

W 1984 roku Stone poślubiła Michaela Greenburga, producenta serialu "MacGyver", z którym rozwiodła się trzy lata później. Na kolejne małżeństwo zdecydowała się dopiero w 1998 roku, choć wcześniej spotykała się z dwoma mężczyznami. Z wydawcą prasowym Philem Bronsteinem rozwiodła się w 2004 roku. Ten miał nie radzić sobie ze wspieraniem żony po jej udarze mózgu. Adoptowała trzech synów - 

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl