"Tak nie pierz majtek". Lekarka ostrzega przed skutkami
Nieprawidłowe pranie bielizny może wpływać na nasze zdrowie - ostrzega ginekolożka, dr n. med. Karina Barszczewska. "Często traktujemy ją gorzej niż ulubioną koszulkę" - alarmuje ekspertka i wskazuje największy błąd.
Dr n. med. Karina Barszczewska, ginekolożka i autorka popularnego profilu @medycyna_na_obcasach na Instagramie, opublikowała film na temat prawidłowego prania bielizny. Lekarka, którą obserwuje ponad 200 tysięcy internautów, regularnie dzieli się treściami związanymi ze zdrowiem kobiet. Tym razem poruszyła temat, który ma istotne znaczenie dla zdrowia intymnego.
Bakterie w pralce
W nagraniu "Tak nie pierz majtek" dr Barszczewska zwróciła uwagę na potencjalne zagrożenia związane z nieprawidłowym praniem bielizny. -
Badania pokazują, że w bębnie pralki może być nawet do 100 milionów bakterii. Wiele ubrań ma na metce wskazane pranie w 30 lub 40 stopniach. Jak pokazują badania, często w takiej temperaturze bakterie tylko dostają się z tkaniny na tkaninę, wcale ich nie usuwając. To właśnie dlatego, jednoczesne pranie ubrań i bielizny w temperaturze 30-40 stopniach zwiększa szanse przeniesienia na przykład bakterii Escherichia coli z bielizny na koszulki, ręczniki czy nawet ubrania naszych dzieci - tłumaczyła lekarka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tragedia w Pszczynie. Ginekolog: To bardzo rzadka sytuacja, że kobieta umiera
Ekspertka radzi, by bieliznę prać zawsze osobno i w wyższej temperaturze. W przeciwnym razie narażamy się na nawracające infekcje intymne.
Internauci zareagowali
W opisie do nagrania dr Barszczewska podsumowała temat. "Nasza bielizna ma kontakt z najbardziej wrażliwą częścią ciała. A jednak często traktujemy ją gorzej niż ulubioną koszulkę. Czasem warto porozmawiać o wydawałoby się prozaicznych rzeczach, tak po babsku. I zrobić coś naprawdę dobrze" - przekazała obserwatorom.
"Czyżbym robiła coś wreszcie dobrze? Bieliznę zawsze osobno, ewentualnie z ręcznikami. Bo zawsze piorę w 80 lub 90 stopniach. Zero jakichkolwiek infekcji" - skomentowała jedna z obserwatorek.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.