Pamiętacie Conchitę Wurst? Oto jak wygląda dziś

Eurowizja 2014 bez dwóch zdań należała do Thomasa Neuwirtha. Reprezentant Austrii rozbił bank swoimi niebywałymi umiejętnościami wokalnymi. Artysty nie dało się przeoczyć również ze względu na oryginalny wizerunek. Media na całym świecie rozpisywały się o "kobiecie z brodą", która zdobyła pierwsze miejsce w ulubionym konkursie muzycznym Europejczyków. Jak potoczyło się życie Conchity Wurst po wielkiej wygranej?

Thomasa Neuwirtha na Instagramie śledzi ponad 400 tys. osób. Artysta nadal nie stroni od makijażu i rzucającej się w oczy biżuterii, jednak z wizerunkiem eksperymentuje jedynie podczas występów. Przypomnijmy, że na pomysł o stworzeniu alter ego wokalista wpadł ok. 2011 roku, podczas swojej podróży po Kolumbii.

Mężczyzna, przemieniając się w "kobietę z brodą", chce zwrócić uwagę na dyskryminację i nietolerancję, której sam doświadczył. Nazwisko Wurst ma się odnosić do niemieckiego zwrotu "das ist mir Wurst", co łumaczymy jako "jest mi to obojętne".

- Mówili, że nie mogę być drag queen, skoro mam brodę. A ja pytałam dlaczego? Nie wiedziałam czemu, nawet w tym środowisku, spotkałam się z zaszufladkowaniem. Ci ludzie powinni być tolerancyjni i mieć otwarte umysły. Kiedy zobaczyłam ten sprzeciw, pomyślałam: zostawię tę brodę i będę się starała właśnie tym coś przekazać. Nikt nie musi mnie kochać, ale trzeba akceptować, że istnieję i jestem tutaj - mówiła Conchita Wurst, w rozmowie z TVN24.

Zobacz też: Jest nie do poznania. Justyna Majkowska opublikowała nowe zdjęcie

Zwróćmy uwagę, że w 2019 roku Conchita Wurst na Instagramie zaczęła działać tylko jako "Wurst". Artysta tłumaczył, że chce poeksperymentować z bardziej męskim wizerunkiem. Często pokazywał się wówczas w naturalnej fryzurze i bez makijażu. Trzeba przyznać, że w tej wersji wygląda zupełnie inaczej.

Obecnie Thomas nie boi się pokazywać w obu wersjach i sprawnie przeobraża się z jednej w drugą. Wciąż trzyma się swoich wartości i postanowień, aby walczyć z przejawami nietolerancji oraz dyskryminacji. W mediach społecznościowych znów przedstawia się jako Conchita Wurst.

Neuwirth otwarcie przyznał, że jest nosicielem wirusa HIV. Wielokrotnie jako Conchita, włączał się w akcje wspierające osoby, które również noszą wirusa, ale też chorują na AIDS.

"Od wielu lat jestem nosicielką wirusa HIV. Nie ma to nic wspólnego z moim życiem publicznym, jednak były chłopak grozi mi, że ujawni moje prywatne sprawy. Nie pozwolę nikomu mnie zastraszać lub wpływać na moje życie. Przez wiele lat byłam poniżej wykrywalności wirusa, a to oznacza, że nie jestem w stanie go przenosić" - podkreślił artysta w 2018 roku, publikując wpis na Instagramie.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl