"Jestem niedocenioną artystką". Żali się na polski show biznes
Jej przebój "Od dziś" stał się weselnym klasykiem i biletem do popularności. Paulla Ignasiak przyznaje jednak, że bywają momenty, w których czuje się niedoceniana. - Robimy dużo, robimy to dobrze, a i tak to nie nas wybierają. I wtedy… jest ściana – mówi wprost.
Paulla, czyli Paulina Ignasiak, od ponad 15 lat obecna jest na polskiej scenie muzycznej. Kiedy w 2008 roku Paulla wydała singiel "Od dziś", utwór szybko trafił na listy przebojów i zdobył serca słuchaczy. Do dziś to jedna z najczęściej wybieranych piosenek na pierwszy taniec. Jednak sława, jaka przyszła wtedy, miała też drugą stronę.
Artystka była porównywana do Edyty Górniak – zarówno ze względu na barwę głosu, jak i wizerunek. Choć wróżono jej błyskotliwą karierę, sama artystka dziś nie ukrywa, że czasami czuje się pominięta. W programie #MówięWam opowiedziała szczerze, czy czuje się niedoceniana w polskim show-biznesie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Paulla o swojej metamorfozie i porównaniach do Edyty Górniak.
"Jestem osobą skrytą"
Paulina Ignasiak zadebiutowała w polskim show-biznesie mocnym głosem i charakterystyczną krótką, czarną fryzurą. Z czasem jednak artystka zaczęła zmieniać podejście do urody i wróciła do bardziej naturalnego wyglądu.
- Bardzo chciałabym być sobą, żeby ludzie poczuli właśnie to, że jestem taka prawdziwa, normalna, że jestem sobą, że nikogo nie udaje, że nikogo nie chcę naśladować. Był taki czas, że te porównania były dla mnie bolące i krzywdzące - wyjaśniła.
Jej hit "Od dziś" szturmem podbił listy przebojów. ale od tego czasu nie udało jej się wykreować równie głośnego singla. Paulla przyznaje, że jednym z powodów, dla których mogła być mniej zauważana w medialnym świecie, jest jej charakter. - Ja jestem osobą bardzo zamkniętą, skrytą na co dzień. Może dlatego… ciężko mi powiedzieć. W tym wszystkim dużo zależy od ludzi wokół – wyznaje.
Artystka nie owija w bawełnę – bywają momenty, kiedy czuje, że jej praca i zaangażowanie nie spotykają się z takim odzewem, na jaki liczy. - Bardzo wielu dziennikarzy, kiedy chodzę na wywiad, uważają, że jestem niedocenioną artystką - wyznała i podkreśliła, że sama też tak się czuje.
– To docenienie z zewnątrz jest ważne. Ale czasami mamy takie poczucie, że robimy dużo, robimy to dobrze, a i tak to nie nas wybierają. I wtedy… jest ściana – podkreślił Mateusz Hładki. Paulla nie umie jednak dokładnie określić, gdzie leży problem. - Z czego to wynika? Nie mam pojęcia – podsumowuje.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl