Blisko ludziPigułka antykoncepcyjna i prezerwatywa popularne w miastach

Pigułka antykoncepcyjna i prezerwatywa popularne w miastach

Pigułka antykoncepcyjna i prezerwatywa popularne w miastach
Źródło zdjęć: © Jupiterimages
26.10.2010 15:20, aktualizacja: 29.10.2010 16:56

Czy można powiedzieć, że w temacie antykoncepcji jesteśmy Trzecim Światem? Okazuje się, że tak.

Czy można powiedzieć, że w temacie antykoncepcji jesteśmy Trzecim Światem? Okazuje się, że tak. Z roku na rok w zastraszającym tempie rośnie liczba nastoletnich Polek zachodzących w ciążę. Powodów tej sytuacji jest wiele. Jednym z nich jest niepodważalny fakt, iż w naszym kraju wciąż brakuje placówek zajmujących się propagowaniem świadomego rodzicielstwa.

W oczywisty sposób ogranicza to dostęp do informacji na temat metod i środków planowania rodziny. Jednak jest kolejny problem, na który zwracają uwagę specjaliści. Okazuje się bowiem, że wstyd przed wizytą u lekarza ginekologa oraz zakłopotanie związane z zakupem, to najczęstsze przyczyny niestosowania środków antykoncepcyjnych wśród rodzimej młodzieży. Dziewczyny zwyczajnie krępują się iść do specjalisty po poradę. Strach potęguje się, gdy lekarz okazuje się mężczyzną. Swoją drogą sami ginekolodzy dość często nie spełniają oczekiwań kobiet w zakresie informacji o metodach i środkach planowania rodziny.

Ale to nie koniec przeszkód. Wiele dziewczyn ma problem z wybraniem się do apteki i zrealizowaniem przepisanej przez lekarza ginekologa recepty. Mimo wszystko sytuacja wygląda lepiej w miastach niż na wsiach.

- Jak wykazują badania, pigułki antykoncepcyjne oraz prezerwatywy cieszą się największą popularnością wśród dziewczyn pochodzących z dużych miast. Młodzi mieszkańcy miast są bardziej świadomi swojej seksualności oraz, mimo wszystko, mają lepszy dostęp do wiedzy na temat możliwych metod antykoncepcji.

Lęk przed niechcianą ciążą oraz przed chorobami przenoszonymi drogą płciową sprawia, że częściej niż mieszkanki miasteczek i wsi przełamują się i decydują się na wizytę u specjalisty – tłumaczy Ewa Paszkiewicz, ginekolog w Klinice Zdrowia Kobiety INVICTA.

Właśnie pigułka antykoncepcyjna, wśród mieszkających w dużych miastach Polek między 17 a 25 rokiem życia, uznawana jest za najskuteczniejszą metodę przeciwdziałającą zajściu w niechcianą ciążę. Dostępniejsza i tańsza jest jednak prezerwatywa.

- Prezerwatywa oprócz zabezpieczenia przed niechcianą ciąża zapewnia również ochronę przed niektórymi chorobami przenoszonymi drogą płciową, takimi jak m.in.: kiła, rzeżączka, wirus HPV czy wirus HIV. Skuteczność ochrony przed takimi chorobami w przypadku zastosowania prezerwatywy ocenia się na ok. 80-95 proc. Kobietom stosującym doustne środki antykoncepcyjne również zaleca się dodatkowe zabezpieczenie w postaci prezerwatywy. Gwarantuje to podwójną ochronę, nie tylko przed samą ciążą – dodaje Ewa Paszkiewicz.

Tymczasem na wsiach o seksualności i antykoncepcji wciąż decyduje światopogląd, a nie wiedza. Przekonania religijne i obawy przed komplikacjami zdrowotnymi skutkują zachodzeniem w ciążę przez coraz młodsze dziewczyny.

Bo jak się okazuje, nawet kiedy dziewczyny wiedzą, iż wczesna ciąża jest przyczyną przerwania nauki lub zawarcia niechcianego małżeństwa, i chcą wybrać się do ginekologa, strach przed spotkaniem tam sąsiadki lub innej znajomej osoby, która negatywnie oceni jej postępowanie, skutecznie ją od tego odstrasza. Młodzi ludzie na wsiach i w małych miasteczkach boją się, że „przyłapani” na wizycie u specjalisty lub na kupowaniu środków antykoncepcyjnych staną się obiektem nieprzyjemnych plotek i drwin.

Poza tym, nie bez znaczenia jest fakt, iż środki antykoncepcyjne są drogie. Przepisane przez lekarza mogą kosztować nawet 50 zł. Taka cena często odstrasza młode dziewczyny, przez co wolą zaryzykować i uprawiać seks "bez". I koło się zamyka.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (7)
Zobacz także