Pochanke tworzy patchworkową rodzinę. Jej córkę wychowali dwaj ojcowie
Ja zakochałam się w facecie, nie patrzyłam mu do metryki – mówi o swoim mężu Adamie Pieczyńskim Justyna Pochanke. Od dawna tworzą udany związek, a poznali się w pracy. On jest dyrektorem programowym TVN24, ona dziennikarką tej stacji.
11.08.2017 | aktual.: 11.08.2017 20:21
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
– Nie zakładałam, że jak sobie znajdę starszego, on będzie tolerował to, że jem czekoladę i nałogowo pływam w basenie pięć kilometrów dziennie – odpowiada Pochanke, gdy pada pytanie o wiek Pieczyńskiego, starszego o 16 lat. – Odkąd z nim jestem, dobrze mi ze sobą – kwituje ten temat dziennikarka, która ostatnio zakładając do pracy fantazyjną koszulę, rozpętała wielką, internetową dyskusję.
Pieczyński pojawił się, gdy Pochanke była po rozwodzie z pierwszym mężem. Córka dziennikarki, Zuzanna doświadczyła ojcowskiej miłości dwóch mężczyzn. – Życzenia na dzień ojca wysyła do obu. Do ojca i do Adama. Rozstałam się z jej tatą, gdy miała niecałe dwa lata (…) Mógł się z nią widywać, kiedy chciał – opowiada dziennikarka. Jak dodaje, mają dobre relacje. Z kolei obecny mąż najpierw został przyjacielem córki, a potem wzorem dla niej. – Wszystkie elementy układanki dopasowały się do siebie – podsumowuje rodzinne relacje twarz TVN.