Polska "Angelina Jolie" na salonach
Agnieszka Orzechowska
Agnieszka Orzechowska uważana jest za kwintesencję złego smaku. Rzeczywiście, polska "Angelina Jolia" ma dość specyficzny styl, który złośliwi mogliby uznać za kiczowaty. Lubuje się w lateksie, sztucznej skórze i rozmaitych błyskotkach. Nie dziwi nas obecność celebrytki na premierze filmu "Pokłosie". W końcu Orzechowska ma na swoim role w kilku rodzimych produkcjach. Zaskoczyła nas za to stylizacja Agnieszki - w porównaniu do jej poprzednich kreacji, ta była dość skromna, a nawet zachowawcza. W szortach i ażurowej bluzce modelka wyglądała niemal ładnie. Przypomnijmy, że Orzechowska, nazywająca sama siebie "polską Angeliną Jolie" lub "polską Monicą Bellucci", wzięła się właściwie... znikąd. Zaistniała nagle, a popularna stała się głównie za sprawą swoich rozbieranych zdjęć i rozmaitych skandali. Nie można jej jednak odmówić konsekwencji i determinacji w dążeniu do bycia prawdziwą polską gwiazdą. Być może obecność na prestiżowej premierze jej w tym pomoże...
Agnieszka Orzechowska uważana jest za kwintesencję złego smaku. Rzeczywiście, polska "Angelina Jolie" ma dość specyficzny styl, który złośliwi mogliby uznać za kiczowaty. Lubuje się w lateksie, sztucznej skórze i rozmaitych błyskotkach.
Nie dziwi nas obecność celebrytki na premierze filmu "Pokłosie". W końcu Orzechowska ma na swoim koncie role w kilku rodzimych produkcjach. Zaskoczyła nas za to stylizacja Agnieszki - w porównaniu do jej poprzednich kreacji, ta była dość skromna, a nawet zachowawcza. W szortach i ażurowej bluzce modelka wyglądała niemal ładnie.
Przypomnijmy, że Orzechowska, nazywająca sama siebie "polską Angeliną Jolie" lub "polską Monicą Bellucci", wzięła się właściwie... znikąd. Zaistniała nagle, a popularna stała się głównie za sprawą swoich rozbieranych zdjęć i rozmaitych skandali. Nie można jej jednak odmówić konsekwencji i determinacji w dążeniu do bycia prawdziwą polską gwiazdą. Być może obecność na prestiżowej premierze jej w tym pomoże...
(pho/kg)