Polska doktor Dolittle. Przytula się do lwów, spaceruje z wężami boa
Małgorzata Zdziechowska od kilku lat jest zaangażowana w ochronę zagrożonych gatunków zwierząt.
18.04.2016 | aktual.: 23.04.2016 15:38
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dziennikarka, podróżniczka, blogerka. Od kilku lat jest zaangażowana w ochronę zagrożonych gatunków zwierząt. To dla nich zrezygnowała z dobrze płatnej pracy. Małgorzata Zdziechowska nazywana jest polskim doktorem Dolittle. Bez strachu przytula się do lwów i spaceruje z wężami boa. O tym, jak zaczęła się jej niezwykła przygoda, opowiedziała w programie #dziejesienazywo.
- Pierwszy raz pojechałam na wolontariat do Australii. To miały być wyjątkowe wakacje. Strasznie chciałam pracować z koalami i kangurami. Wtedy nie myślałam, że to się przerodzi w pasję - mówił nasz gość.
Choć nie ma wykształcenia weterynaryjnego, lekarze na tyle wierzą w jej umiejętności, że zabierają ją do pomocy przy chorych zwierzętach. Te bezgranicznie jej ufają i są wobec dziewczyny wyjątkowo łagodne.
Niestety wolontariat to nie tylko radość z obcowania z przyrodą, ale także koszty. Małgorzata Zdziechowska musi sama płacić za nocleg i wyżywienie, a sumy są spore. Dwa tygodnie RPA to prawie tysiąc dolarów.
Źródło zdjęć: swiatoczamigoski.blog.pl/materiały prasowe