Poszukiwania Madeleine McCann. Rodzice zebrali już ponad milion funtów na prywatnej zrzutce
Rodzice zaginionej przed 14 laty dziewczynki nie tracą nadziei. Choć policja raz na jakiś czas bada nowe tropy, sprawa wciąż pozostaje tajemnicza i nierozwiązana. Państwo McCann zdają sobie sprawę, że oficjalne poszukiwania nie będą trwały wiecznie. Chcą wziąć sprawę w swoje ręce.
27.04.2021 13:27
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zaginięcie czteroletniej Madleine, córki Kate i Gerry’ego McCann, elektryzowało media na całym świecie przez kilkanaście lat. Śledczy badali każdy, nawet najmniejszy trop w tej sprawie, ale dziewczyna przepadła jak kamień w wodę i do tej pory nie została odnaleziona.
Nowe wątki w sprawie
Choć od zniknięcia dziewczynki minęło już wiele lat, w sprawie wciąż pojawiają się nowe wątki. Okazało się, że w Praia da Luz przebywał feralnej nocy skazany za pedofilię Christian Brueckner.
To wówczas prokuratura przekazała rodzicom, że jej zdaniem Madeleine nie żyje. Rodzice nie chcą się pogodzić z tą wersją i planują poszukiwania na własną rękę.
Zbiórka pieniędzy na poszukiwania dziecka ruszyła już kilka dni informacji o jej zaginięciu. Rodzice korzystali z zebranych pieniędzy między innymi w 2008 r. Wtedy to były szef portugalskiej policji Goncalo Amaral napisał w wydanej przez siebie książce, że jego zdaniem Madeleine tamtego wieczora zmarła w mieszkaniu, a rodzice dziewczynki sfingowali porwanie, by zatuszować sprawę. Wtedy państwo Mccann wytoczyli mu proces o zniesławienie, a środki na koszty sądowe wzięli ze zbiórki.
Poszukiwania warte 50 milionów złotych
Choć szanse na odnalezienie dziewczynki są znikome, rodzice chcą kontynuować poszukiwania. Mają im w tym pomóc pieniądze zebrane w sieci. W tym momencie suma zgromadzonych funduszy sięga miliona funtów.
Jak czytamy w opisie pieniądze mają zostać przeznaczone na : "dokładne zbadanie uprowadzenia" Madeleine i "zapewnienia jej bezpiecznego powrotu do rodziny". Rodzice chcą też, by domniemani porywacze zostali "zidentyfikowani i postawieni przed sądem".
Poszukiwania dziewczynki do tej pory kosztowały 12,5 miliona funtów.