Małgorzata Rozenek-Majdan ujawniła, czemu tak brzmi. Lekarz postawił diagnozę
Małgorzata Rozenek-Majdan najczęściej krytykowana jest za rzeczy, na które ma wpływ. Niestety często zdarza się, że ludzie atakują ją za coś, co jest poza jej kontrolą. Wielu osobom nie podoba się jej głos. W najnowszym wywiadzie gwiazda wyjaśniła, dlaczego brzmi on tak, a nie inaczej.
Małgorzata Rozenek-Majdan od dawna nie ukrywa, że poprawia to i owo z pomocą specjalistów medycyny estetycznej i kosmetologii, do tego ubiera się stylowo, przykłada się do robienia makijażu i układania włosów. Wszystko to składa się na jej dopracowany wizerunek. Wielu osobom nie podoba się jednak charakterystyczny głos gwiazdy.
W mediach społecznościowych wielokrotnie pojawiały się głosy krytykujące to, jak brzmi prezenterka. Niektóre osoby nazywały jej charakterystyczną barwę "męską". Kiedy Rozenek-Majdan dostała pracę jako prowadząca programu śniadaniowego TVN, postanowiła jeszcze popracować nad tym, jak brzmi.
Małgorzata Rozenek planuje zakup nieruchomości za granicą?
- Chodzę do logopedy i foniatry, tak samo, jak wielu moich kolegów. Praca z logopedą jest okazaniem szacunku widzowi poprzez głos, którym się do niego zwracam. Okazało się, że muszę pracować też nad oddechem - wyjaśniała w rozmowie z Onetem w 2022 r.
Lekarze postawili jej diagnozę
Przy okazji najnowszej sesji zdjęciowej dla "Vivy!" gwiazda postanowiła opowiedzieć więcej na temat swojego głosu. Wyjaśniła, że wbrew spekulacjom obecnym w sieci, wcale nie jest o rezultatem wieloletniego palenia papierosów, ani tym bardziej jakiejś tajemniczej choroby.
- To nic z tych rzeczy. Po prostu mam zdiagnozowaną taką, a nie inną budowę anatomiczną strun głosowych. Na moich strunach głosowych jest płaszcz, teraz nie pamiętam, jak się dokładnie nazywa, ale to jest kwestia genetycznie dziedziczona przez żeńską stronę rodziny od strony mojego taty - wyjaśniła Rozenek-Majdan w rozmowie z "Vivą!". - Wszystkie siostry mojego taty mają bardzo podobny głos i ja nawet wiem, słuchając ich, jak mój głos będzie się zmieniał - zapewniła.
- Ja nie wiedziałam, że mam dziwny głos do czasu rozpoczęcia pracy w telewizji. To jest niewiarygodne, że ja zawsze myślałam, że mam normalny głos. Dopiero przy pracy nad programami ludzie zaczęli zwracać mi na niego uwagę. Teraz wiem, że naprawdę mam dziwny głos, ale nie jestem w stanie nic z tym zrobić. A próbowałam! - podkreśliła gwiazda TVN i dodała: - Wielką nadzieją jest dla mnie Joanna Senyszyn, pani profesor (śmiech).
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.