Blisko ludziPrawdziwi patrioci słuchają disco polo

Prawdziwi patrioci słuchają disco polo

Prawdziwi patrioci słuchają disco polo
Źródło zdjęć: © PAP
Ingrid Hintz-Nowosad
03.01.2017 15:10, aktualizacja: 03.01.2017 18:14

Disco polo to już nie tylko muzyka, która łączy Polaków, gdy się bawią, to muzyka okołopatriotyczna. "To chyba jedyny gatunek muzyczny, który powstał w Polsce, więc skoro nie szanujesz tego, co polskie, to jesteś Żydem albo poplecznikiem Merkel" - napisał na swoim profilu facebookowym jeden z działaczy ONR. Wpis jest szeroko komentowany w sieci. - Disco polo to ideologia polskiego karka, który jest homofobiczny, szowinistyczny seksualnie i lubi wypić - mówi Mirosław Pęczak, socjolog kultury.

Czy 2017 rok będzie rokiem disco polo? Wszystko wskazuje na to, że tak. Wystarczy porównać, jak ludzie bawili się na koncertach sylwestrowych organizowanych przez największe stacje telewizyjne. Jak poinformował serwis Wirtualne Media, "Sylwester z Dwójką" oglądało średnio 3,5 miliona widzów, ale występ gwiazdy disco polo i legendarnej piosenkarki zobaczyło ponad 5 milionów ludzi przed telewizorem. Dla porównania, koncert organizowany przez Polsat śledziło 3,2 miliona widzów, a przez TVN - 1,2 miliona.
Zenon Martyniuk i Maryla Rodowicz rozgrzali publiczność. Ich sylwestrowe wykonanie piosenki "Przez Twe oczy zielone" zyskało ogromną popularność w sieci.

Jacek Kurski, prezes Telewizji Polskiej, już na początku grudnia wyjaśnił, dlaczego TVP w tym roku zdecydowała się właśnie na disco polo. - Czas skończyć z tą upiorną hipokryzją, że ktoś tam się wstydzi, że disco polo. Ludzie pokochali ten gatunek. 100 milionów wejść na YouTube pokazuje, że Zenek Martyniuk jest akceptowany. (...) Nie ma tak, że coś jest gorszego i robimy "ą, ę" bułkę przez bibułkę. Jesteśmy telewizją publiczną i musimy odzwierciedlać wszystkie emocje, gatunki muzyczne - mówił w rozmowie z "Super Expressem".

Przy tej okazji warto też przypomnieć wyniki oglądalności polskich muzycznych stacji telewizyjnych. Według danych z lipca 2016: na pierwszym miejscu był kanał Polo Tv, na drugim Eska TV, a na trzecim Disco Polo Music.
Piosenki disco polo mają miliony wejść w sieci, na koncertach sale są pełne. W weekendy do klubów i dyskotek grających disco polo ściągają młodzi i starsi, z mniejszych i większych miejscowości. Są fanami tego rodzaju muzyki, słuchają ulubionych kawałków w domu i w samochodzie, i w komórce. Nie wstydzą się tego.
- Disco polo jest romantyczne i optymistyczne – mówi Kaśka z Działdowa. - I ma takie prawdziwe słowa – dodaje Arek, jej narzeczony. - Wstydziłem się powiedzieć Kasi, że mi się podoba. Poprosiłem ją do tańca przy piosence „Aleksandra” Andre. „Nagle w moim życiu pojawiła się. Piękna dziewczyna, to nie sen. Mała, figlarna niczym cud. Trafił mi się szczęścia łut” - śpiewa. - I ona zrozumiała.
Kasia i Arek biorą niedługo ślub. Na ich weselu będzie blisko 160 gości i zagra zespół disco polo.

Disco narodowe

- Taka muzyka przeżywa kolejny rozkwit. Przeobraziła się w polo dance. Charakteryzuje się dużo lepszym wykonaniem i aranżacją - mówi Łukasz Gesek, uczestnik takich programów jak „Bitwa na głosy” czy "Must be the music". - Jest różna od tego, co działo się w latach 90. Pojawiło się kilka rodzajów tej muzyki: jest disco polo klubowe, disco dance, disco arabik, bałkańskie czy z elementami dubstepu czy hip-hopu. Zmieniła się aranżacja. To już nie są występy chłopaków w białych skarpetkach, marmurkowych dżinsach, złotych łańcuchach i butach z frędzelkami. Nie ma już chórków z roznegliżowanymi dziewczynami. To są profesjonalne show. Z tancerzami i efektami. Sporo gwiazd disco polo ma ubrania szyte przez znanych polskich projektantów. Korzystają z porad stylistów.

- Skąd taka popularność tej muzyki? Może stąd, że w dzisiejszych czasach Polacy mają dużo trosk i dużo problemów. A ta muzyka pozwala się wyluzować i czasami zapomnieć o kłopotach i troskach. Ludzie wstają, zaczynają tańczyć. Disco polo daje im radość? - zastanawia się Gesek. Jego utwór "Daj mi swoje usta" jest hitem. - Jeszcze kilka lat temu słuchanie disco polo było obciachem. Dzisiaj nie jest. Piosenki mają po 20 – 30 mln odsłon w internecie. Polskie media też się otworzyły. To już nie jest tak, że „nikt nie słucha, a każdy zna”. Ten stereotyp się przełamał. Gram na weselach i widzę, jak słowa piosenek disco polo znają i dzieci, i młodzież, i starsi, i ci najstarsi. Bawią się przy tych piosenkach i chcą tańczyć.

Czy disco polo zamienia się w disco narodowe? Czy to faktycznie muzyka Polski PiS-u i 500+?
"To chyba jedyny gatunek muzyczny, który powstał w Polsce, więc skoro nie szanujesz tego, co polskie, to jesteś Żydem albo poplecznikiem Merkel" - napisał na swoim profilu facebookowym jeden z działaczy ONR. - "Nie islamskie, nie tęczowe, tylko disco narodowe" - czytamy w poście.

Obraz
© Facebook.com

Ideologia polskiego karka

- Disco polo to ideologia polskiego karka, który jest homofobiczny, szowinistyczny seksualnie i lubi wypić – mówił dr Mirosław Pęczak, socjolog kultury, podczas 11. Letnich Ogrodów „Polityki”. - Na ten rodzaj kultury ludowej jest po prostu zapotrzebowanie. Ona istnieje od czasów Janusza Laskowskiego czy Tercetu Egzotycznego. Polska publiczność jest taka jak włoska. Dlaczego we Włoszech wygrywał wybory Berlusconi? Dlatego, że na gondoli śpiewał ballady, a swoje telewizje wyprofilował w ten sposób, że tam było dużo seksu, trochę księży i każdemu się to podobało.

W tym nurcie zdarzały się już utwory okołopatriotyczne, np: "Wszyscy Polacy" zespołu Bayer Full. Ta grupa ma na swoim koncie także takie piosenki, jak "Ty, Polsko wiesz", czy "To piękny kraj" oraz płytę "Któż jak Bóg" z utworami religijnymi.

Discopolowej wersji doczekał się także wiersz Władysława Bełzy "Katechizmu polskiego dziecka" w wykonaniu Aleksandry Dąbrowskiej, znanej jako Shine. - Jest to piosenka pro-patriotyczna tylko w nowoczesnym i lekkim wydaniu. Dlaczego nie promować miłości do ojczyzny w taki sposób? Taka jest moja propozycja na wyrażenie swoich patriotycznych uczuć, pogłębienie poczucia przynależności i więzi. Boli mnie, że wielu Polaków wstydzi się okazywać swoją miłość do ojczyzny, a patriotyzm jest niemodny. Polska jest miejscem, w którym się urodziłam, w którym skupia się całe moje życie, tu cieszę się z sukcesów i przejmuję porażkami. Ważna dla mnie jest historia, polskie tradycje. To one sprawiają, że mam świadomość swoich korzeni i przynależności narodowej - mówi w rozmowie z kwartalnikiem "Fronda 68".

Dla polskich ludzi

- Podstawa disco polo to fajny rytm, proste słowa i muzyka pozwalająca się wytańczyć - mówi 30-letni Marek z Wrocławia, który ze swoją narzeczoną co tydzień bawi się w klubie disco polo. Jest informatykiem w międzynarodowej korporacji. - Teksty są po polsku, o miłości i można tańczyć z partnerką. Jeździmy też na koncerty. Przeszkadza mi tylko, że niektóre gwiazdy ubierają się jak homoseksualiści. Po co im te świecące ciuchy i cekiny. To jest niemęskie - dodaje Marek.

"Ważną zaletą disco polo jest spełniana przez nie funkcja identyfikacji narodowej. Wykonawcy szczycą się tym, że śpiewają wyłącznie po polsku, a odbiorcy cieszą się muzyką tylko dla nich, 'dla polskich ludzi'. O wyborze ulubieńców decydują też często 'lokalne patriotyzmy'" - pisze w Anna Kowalczyk w artykule „Krótka historia disco polo” na łamach „Wiedzy i Życia”.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (146)
Zobacz także