Prezydent Andrzej Duda na obchodach Powstania Warszawskiego. Nie mógł opędzić się od osy
Na tak ważnych uroczystościach państwowych, jak obchody 74. rocznicy Powstania Warszawskiego, trzeba zachować powagę. Pomimo "groźnego" przeciwnika, prezydent początkowo nawet nie mrugnął okiem. Potem jednak zrobił klasyczny błąd.
01.08.2018 | aktual.: 01.08.2018 23:17
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Trudno czasem ustać w miejscu i z pełną powagą słuchać przemówień, gdy wokół głowy latają owady. Fotografowi udało się uchwycić moment, gdy osa pojawiła się tuż przy twarzy prezydenta Andrzeja Dudy. Ten zareagował dość szybko i zaczął wymachiwać ręką, by odgonić intruza. Nie jest to, jak wiadomo, dobre rozwiązanie.
Osa nie jest agresywna, ale gdy zaczniemy wymachiwać dłońmi, możemy ją sprowokować do ataku. Reaguje na ruch i doskonale widzi szybko poruszające się przedmioty. Celem jej ataku będą dłonie, ramiona, a nawet twarz. Warto więc spokojnie poczekać chwilę, aż owad odleci.
Poza tym warto pamiętać, że jeżeli człowiek nie wpadnie w panikę, zarówno pszczoły jak i osy, po chwili spokojnie odlecą. Nie można oczywiście lekceważyć ich jako groźnego przeciwnika. Ich jad może być poważnym zagrożeniem dla alergików.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oglądaj swoje ulubione programy za darmo na komputerze, telefonie i telewizorze! Sprawdź WP Pilot!
src="https://d.wpimg.pl/1701516867--772738584/baner_26k.jpg"/>