Prezydent Andrzej Duda na obchodach Powstania Warszawskiego. Nie mógł opędzić się od osy

Na tak ważnych uroczystościach państwowych, jak obchody 74. rocznicy Powstania Warszawskiego, trzeba zachować powagę. Pomimo "groźnego" przeciwnika, prezydent początkowo nawet nie mrugnął okiem. Potem jednak zrobił klasyczny błąd.

Prezydent Andrzej Duda na obchodach Powstania Warszawskiego. Nie mógł opędzić się od osy
Źródło zdjęć: © East News
Ewa Podleśna-Ślusarczyk

Trudno czasem ustać w miejscu i z pełną powagą słuchać przemówień, gdy wokół głowy latają owady. Fotografowi udało się uchwycić moment, gdy osa pojawiła się tuż przy twarzy prezydenta Andrzeja Dudy. Ten zareagował dość szybko i zaczął wymachiwać ręką, by odgonić intruza. Nie jest to, jak wiadomo, dobre rozwiązanie.

Obraz
© East News

Osa nie jest agresywna, ale gdy zaczniemy wymachiwać dłońmi, możemy ją sprowokować do ataku. Reaguje na ruch i doskonale widzi szybko poruszające się przedmioty. Celem jej ataku będą dłonie, ramiona, a nawet twarz. Warto więc spokojnie poczekać chwilę, aż owad odleci.

Poza tym warto pamiętać, że jeżeli człowiek nie wpadnie w panikę, zarówno pszczoły jak i osy, po chwili spokojnie odlecą. Nie można oczywiście lekceważyć ich jako groźnego przeciwnika. Ich jad może być poważnym zagrożeniem dla alergików.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (427)