Mit: nieregularne jedzenie sprawia, że tyjemy
Ostatnio wielką popularnością cieszą się tzw. okresowe głodówki. Przykładem jest chociażby dieta 5:2 propagowana przez Michaela Mosleya. Polega na tym, że przez dwa dni w tygodniu mamy spożywać tylko 500 kcal (mężczyźni 600 kcal), a przez resztę czasu jeść normalnie, ale też bez zbytnich szaleństw. Mosley powołuje się w swojej książce na badania dr Valtera Longo z Uniwersytetu Południowej Kalifornii. Naukowiec odkrył, że okresowe głodówki nie tylko pomagają schudnąć i utrzymać szczupłą sylwetkę, ale też pobudzają organizm do regeneracji. Możemy więc być nie tylko szczuplejsi, ale też wyglądać młodziej.
Zanim jednak popadniemy w przesadny entuzjazm, musimy wiedzieć, że dotychczasowe badania były przeprowadzane w okresie paru tygodni lub miesięcy. Nie ma jeszcze długoterminowych danych potwierdzających skuteczność tego typu diet.