Regularne uprawianie seksu wydłuża życie. Nawet o kilkanaście lat
Seks to zdrowie i nie musimy tego nikomu przypominać. Może zmniejszyć poziom stresu, wyregulować ciśnienie, a teraz okazuje się, że potrafi nawet przedłużyć życie.
W badaniu przeprowadzonym w Kalifornii wzięło udział 129 kobiet w wieku od 20 do 50 lat, którym zadano szczegółowe pytania na temat życia miłosnego. Następnie przeprowadzono badanie krwi w celu określenia ich długoterminowych perspektyw zdrowotnych.
Skoncentrowano się na telomerach, czyli ochronnych fragmentach chromosomu na końcach DNA. Długość telomerów w komórkach zwykle skraca się z wiekiem.
Z badań wynika, że kobiety, które uprawiają regularny seks, mają znacznie dłuższe telomery - tym samym prawdopodobnie ogólną długość życia.
Naukowcy odkryli także, że kobiety, które uprawiały seks w trakcie tygodniowego badania, miały telomery o 30 proc. dłuższe od tych, które zachowywały wstrzemięźliwość seksualną.
Skąd taki efekt działania stosunku? Wynika to prawdopodobnie z obniżenia hormonu stresu, którego nadmiar skraca telomery.
- Długość telomerów jest powiązana z długowiecznością, a jeśli nasze wyniki utrzymają się w przyszłych badaniach, może być tak, że regularna intymność seksualna może prowadzić do dłuższego życia - powiedział dziennikarzom badacz, dr Aric Prather z University of California w San Francisco.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz też: Sexting odbiera szanse na związek. "To nie jest dobra droga"
