Rewolucja w wychowywaniu dzieci. Zoomer ma dwa lata i nie wie jaką ma płeć
Czy da się wychować dziecko tak, żeby nie znało swojej płci? Amerykańska para podjęła wyzwanie. Mówią, że nie chcą ograniczać rozwoju dwulatki lub dwulatka.
Zoomer ma dwa lata. Mieszka w zachodniej Ameryce, w stanie Utah. Lubi lody, malowanie paznokci, rysowanie kredą po chodniku i samochody. Na zdjęciu dziecko przytula się do uśmiechniętej pary rodziców, ubrane w uniseksowy sweter. Ma rozpuszczone włosy, które sięgają szyi, na czole potargana grzywka. Może być chłopcem, może być dziewczynką. Bo Zoomer nie wie, jaką ma płeć.
Rodzice trzymają tę informację w tajemnicy. Ani dziecko, ani jego otoczenie nie mają pojęcia, z którymi schematami płciowymi powinni ją lub jego identyfikować. Uważają, że taki sposób wychowanie nie ogranicza rozwoju i uwalnia od kulturowych stereotypów. Kyl i Brent Myerowie zdecydowali, że Zoomer określi się samodzielnie, gdy przyjdzie na to czas.
Płeć nie określa osobowości
Chcą też, żeby o ich innowacyjnym sposobie wychowawczym dowiedział się świat, dlatego założyli bloga "Raising Zoomer". Tłumaczą tam: "Płeć nie mówi nic o osobowości dziecka, jego temperamencie, ulubionym kolorze, potrawie, poczuciu humoru, nastawieniu do zmiany klimatu czy innych unikalnych cechach." Na blogu Myerowie publikują również informacje o swoim podejściu do rodzicielstwa gender, są otwarci na dyskusję. A my zapraszamy do dyskusji w komentarzach.