Romans w filmie, miłość w życiu
Agnieszka Więdłocha i Antoni Pawlicki
Plan filmowy to niezwykłe miejsce, gdzie rodzą się wspaniałe dzieła, niezapomniane kreacje oraz... romanse. Zarówno w polskim, jak i światowym show-biznesie nie brakuje związków, które rozkwitały za kulisami. Czasem miłość łączy najpierw bohaterów filmu, a niedługo później także odgrywających ich aktorów.
Plan filmowy to niezwykłe miejsce, gdzie rodzą się wspaniałe dzieła, niezapomniane kreacje oraz… romanse. Zarówno w polskim, jak i światowym show-biznesie nie brakuje związków, które rozkwitały za kulisami. Czasem miłość łączy najpierw bohaterów filmu, a niedługo później także odgrywających ich aktorów.
Domniemany romans dwójki młodych i utalentowanych aktorów rozpala od wielu miesięcy łamy tabloidów. Pawlicki i Więdłocha poznali się na planie serialu „Czas honoru”, w którym wcielili się w rolę Janka i Leny, małżeństwa rozdzielonego w czasie wojennej zawieruchy.
Wiele wskazuje, że uczucie łączące bohaterów przeniosło się także poza plan filmowy. Najpierw tygodnik „Życie na gorąco” donosił o romantycznym spacerze i pocałunkach, jakimi para obsypywała się po imprezie zorganizowanej z okazji ukończenia zdjęć do serialu. Później „Super Express” opisywał randkę Pawlickiego i Więdłochy w warszawskim parku. „Ich ręce błądziły w zakamarkach modnych ubrań. Ciała zbliżyły się niebezpiecznie blisko, aby eksplodować kolejnym wulkanem namiętności” – pisał tabloid.
(RAF/sr), kobieta.wp.pl