Są zabójcze dla psów. Larwy mogą powędrować do serca
Ślimaki wyglądają na niepozorne i niegroźne zwierzęta. Większość z nich rzeczywiście taka jest, ale nie Arion lusitanicus, zwany powszechnie ślinikiem luzytańskim. Dlaczego jest tak niebezpieczny?
"Ślinik luzytański to lądowy ślimak trzonkooczny z rodziny ślinikowatych (Arionidae), którego klasyfikacja jest przedmiotem dyskusji wśród naukowców. Niektórzy taksonomowie uważają, że jest on rodzimym gatunkiem Półwyspu Iberyjskiego. Podczas gdy inwazyjny ślimak rozprzestrzeniający się w Europie to Arion vulgaris z zachodniej Francji. Dorosłe osobniki osiągają długość 7 –15 cm i mają zmienne ubarwienie, najczęściej brązowe" — informuje portal home.morele.net.
Stworzenie to jest wszystkożerne i niezwykle szybko się rozmnaża. W sezonie jest w stanie złożyć nawet 400 jaj. Występuje niemal w całej Europie, pojawiło się również w Stanach Zjednoczonych. Ludziom daje się we znaki jako szkodnik upraw. Jest niebezpieczne również dla naszych szczekających pupili.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Inwazja owadów w Lublinie. Nagrał, co dzieje się na tarasie
Francuskie robaki sercowe
Ślimak, który najczęściej wyróżnia się brązowym kolorem, przenosi pasożyty o nazwie Angiostrongylus vasorum, znane również jako „francuskie robaki sercowe”. To nicienie, które mogą przedostać się do organizmu psa po zjedzeniu ślimaka, ślimaczego śluzu, a nawet przez kontakt z zanieczyszczoną wodą, trawą czy pozostawionymi na zewnątrz zabawkami.
Następnie larwy pasożyta wędrują do serca i naczyń krwionośnych płuc psa, co może prowadzić do poważnych zaburzeń w funkcjonowaniu układu oddechowego, krążenia, a nawet do śmierci.
Czytaj też: Najgorszy gest w stronę psa. Nie znosi tego
Lepiej zapobiegać niż leczyć
Choroba rozwija się stopniowo, dlatego jej rozpoznanie bywa trudne. Objawy mogą być niespecyficzne i łatwe do pomylenia z innymi schorzeniami. Najczęstsze symptomy to: kaszel (często przewlekły), duszności i trudności z oddychaniem, apatia, zmniejszenie apetytu, zaburzenia neurologiczne, takie jak drgawki czy chwiejny chód. W skrajnych przypadkach brak leczenia może prowadzić do śmierci psa.
Ryzyko zarażenia nicieniem wzrasta w cieplejszych miesiącach, szczególnie wiosną i latem, kiedy ślimaków jest najwięcej. Po deszczu stworzenia masowo pojawiają się na trawnikach, ścieżkach i w ogrodach – miejscach, które psy chętnie eksplorują.
Aby chronić pupila, nie pozwalaj mu zjadać ślimaków czy pić wody z kałuż, regularnie odrobaczaj czworonoga, nie zostawiaj jego misek i zabawek na zewnątrz. Więcej o zabawkach przeczytasz tu.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.