Astronomiczne długi Stanisława Augusta Poniatowskiego. Na taką sumę zapożyczył się ostatni polski król

Wszyscy władcy elekcyjni Rzeczpospolitej Obojga Narodów borykali się z wiecznymi problemami finansowymi. Żaden z nich nie narobił jednak takich długów, jak Stanisław August Poniatowski. Suma zobowiązań monarchy w chwili jego abdykacji przyprawia o zawrót głowy.

Stanisław August PoniatowskiStanisław August Poniatowski
Źródło zdjęć: © domena publiczna

W Rzeczpospolitej Obojga Narodów od 1588 roku istniał jasny rozdział skarbu publicznego i monarszego. Uchwalona w tym roku konstytucja sejmowa wskazywała na źródła utrzymania władcy i jego dworu.

Topniejące dochody Poniatowskiego

Miały być to dochody z konkretnych ekonomii, starostw, leśnictw, żup oraz ceł. Już jednak Zygmunt III Waza zostawił długi sięgające 250 tysięcy ówczesnych złotych. Przeliczając tę kwotę metodą zaproponowaną swego czasu przez profesora Żabińskiego można uzyskać niemal 43 miliony PLN w dzisiejszych pieniądzach.

Później było tylko gorzej. Żaden władca elekcyjny nie zapożyczył się jednak do tego stopnia co Stanisław August Poniatowski. Katastrofa budżetowa władcy nie nastąpiła od razu. Zgodnie z tym, co podaje Adam Zamoyski na kartach książki Ostatni król Polski dochody monarchy w 1768 roku wyniosły 9,5 miliona złotych (701 milionów PLN w 2025 roku).

Stanisław August Poniatowski
Stanisław August Poniatowski © domena publiczna

W kolejnych latach jednak drastycznie spadły, co było spowodowane w głównej mierze atakami konfederatów barskich. W 1769 było to już tylko 5,5 miliona.

Rok później nastąpiła przejściowa poprawa, bowiem do królewskiej szkatuły trafiło 7 milionów złotych. Ale w kolejnych dwunastu miesiącach dochód spadł do 6 milionów. O tym, że w tym czasie kondycja finansowa monarchy prezentowała się mimo wszystko zadowalająco najlepiej świadczy to, że:

Zestawienie wydatków za rok 1769, gdy osiągnął najniższe dochody, ujawnia, że zdołał mimo wszystko sfinansować niezbędne remonty w Zamku, zainwestować jedną dziesiątą w manufaktury, a także pospłacać długi.

Utrata dochodowych królewszczyzn

Sytuacja uległa diametralnej zmianie po pierwszym rozbiorze z 1772 roku. W jego wyniku Rzeczpospolita Obojga Narodów utraciła terytorium o łącznej powierzchni ponad 202 tysięcy kilometrów kwadratowych, które zamieszkiwało blisko 4,3 miliona ludzi.

Okładka książki "Ostatni król Polski"
Okładka książki "Ostatni król Polski" © Materiały prasowe

Uderzyło to bezpośrednio w monarsze dochody. Jak podkreśla Adam Zamoyski rozbiór pozbawił Poniatowskiego "dochodowych królewszczyzn: Mohylowa, Malborka i Sambora, a także kopalni soli w Wieliczce (zagarniętej przez Austrię)".

Według obliczeń samego króla zmniejszyło to jego zasoby "o ponad 4 miliony złotych, co stanowiło prawie połowę rocznego dochodu". Od tej chwili monarcha zaczął zapożyczać się na potęgę.

Stanisław zaciągnął długi państwowe w wysokości około 9 milionów złotych, by pokryć straty spowodowane wojną, deficyt mennicy i inne niedobory. Stwierdził, że do początku 1774 roku jego osobiste straty wyniosły około 17 milionów, nie wliczając w to pieniędzy wydanych na cele publiczne, takie jak przedstawicielstwa dyplomatyczne, gwardia i tym podobne.

Lawinowo rosnące zadłużenie

W 1776 roku sejm oddał do dyspozycji króla 25 największych starostw, co zwiększyło dochody monarchy do 7 milionów złotych rocznie. Jednocześnie "skarb państwa podjął się spłacić jego długi ratami wynoszącymi pół miliona złotych na rok".

Ziemie utracone przez Rzeczpospolitą Obojga Narodów
Ziemie utracone przez Rzeczpospolitą Obojga Narodów © Materiały prasowe

Nie na wiele się to jednak zdało. Królewskie długi rosły bowiem w zastraszającym tempie. W 1781 roku wynosiły już 11 milionów złotych (751 milionów PLN). I mimo że przez kolejne 6 lat na ich spłatę wydano 21 milionów (niemal 1,1 miliarda PLN), to z uwagi na coraz wyższe wydatki, w 1787 roku Poniatowski był zadłużony na 14 milionów (727 milionów PLN). Autor książki Ostatni król Polski podkreśla jednak, że wbrew obiegowej opinii:

Jego wydatki nie wypływały wyłącznie z rozrzutności, jako że często musiał łatać dziury w przedsięwzięciach państwowych. Ucierpiał także wskutek niedoborów gotówkowych początku lat osiemdziesiątych, kiedy to najoszczędniejsi magnaci musieli zapożyczać się za granicą.

Dwa miliardy długu

Adam Zamoyski przyznaje jednocześnie, że "król istotnie nie panował nad finansami". Wydawał ogromne kwoty na dzieła sztuki oraz zakrojone na szeroką skalę prace budowlane. Jeszcze większe środki pochłaniała "jego hojność i niezdolność do odmawiania pomocy".

Wystarczy powiedzieć, że ponad 10% monarszych dochodów szło na pensje oraz pomoc dla różnych osób. Dodatkowo "ogromna liczba ludzi żyła z króla, czerpiąc z Zamku drewno opałowe, świece, a nade wszystko żywność". Wszystko to nakręcało spiralę zadłużenia.

Ostatecznie długi Stanisława Augusta Poniatowskiego w momencie jego abdykacji w listopadzie 1795 roku urosły do astronomicznych 40 milionów złotych. Daje to w przybliżeniu ponad 2 miliardy współczesnych złotych. Do spłacenia tej niebotycznej sumy zobowiązali się zaborcy. Był to jeden z argumentów, które przekonały króla do zrzeczenia się tronu.

Bibliografia

  • Kamil Janicki, Damy srebrnego wieku, Wydawnictwo Literackie 2022.
  • Maciej Wojtyński, Szkatuła prywatna króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, "Mówią Wieki" 2019, nr 11.
  • Adam Zamoyski, Ostatni król Polski, Czytelnik 2025.

Wybrane dla Ciebie

Odsłoniła plecy na premierze "Chopin, Chopin". Strzał w dziesiątkę
Odsłoniła plecy na premierze "Chopin, Chopin". Strzał w dziesiątkę
"Ludzie chcieli mnie zabić". Nazwała Emmę Watson ignorantką
"Ludzie chcieli mnie zabić". Nazwała Emmę Watson ignorantką
Żonę poznał w pracy. "Jesteśmy małżeństwem z wpadki"
Żonę poznał w pracy. "Jesteśmy małżeństwem z wpadki"
Nosi szpilki "slingback". Fashionistki nie uznają teraz innych
Nosi szpilki "slingback". Fashionistki nie uznają teraz innych
Gdy poznał żonę, miała dziecko. Tak mówi dziś o relacji z córką
Gdy poznał żonę, miała dziecko. Tak mówi dziś o relacji z córką
Wsyp 5 łyżek do odpływu i zalej wrzątkiem. "Wyżre" gnijące resztki
Wsyp 5 łyżek do odpływu i zalej wrzątkiem. "Wyżre" gnijące resztki
Ujawniła, jak schudła. "Byłam przykryta tym wszystkim"
Ujawniła, jak schudła. "Byłam przykryta tym wszystkim"
Zamiast wyrzucać, zakop w ogrodzie. Efekt na wagę złota
Zamiast wyrzucać, zakop w ogrodzie. Efekt na wagę złota
Pokazała stare zdjęcie. Zrobił je mąż
Pokazała stare zdjęcie. Zrobił je mąż
Zbudowała firmę wartą miliony. Na początku musiała zastawić dom
Zbudowała firmę wartą miliony. Na początku musiała zastawić dom
Nie ma modniejszej kurtki na jesień 2025. Lewandowska już się w niej pokazała
Nie ma modniejszej kurtki na jesień 2025. Lewandowska już się w niej pokazała
Usuń z ogrodu do 2027 roku. Kto się nie dostosuje, ten pożałuje
Usuń z ogrodu do 2027 roku. Kto się nie dostosuje, ten pożałuje