Tajemnicza córka Bolesława Chrobrego. To dla niej pierwszy król Polski wyruszył na Kijów
Na początku XI stulecia Bolesławowi Chrobremu bardzo zależało na zabezpieczeniu wschodniej granicy. Zaangażowany w trudne wojny z cesarstwem, nie chciał plątać się także w żaden konflikt z Rusią. Dlatego przystał na małżeństwo swojej nieznanej z imienia córki z synem władcy Kijowa, Włodzimierza Wielkiego. Zamiast pokoju związek ten przyniósł jednak otwartą konfrontację, zakończoną pod murami stolicy sąsiedniego mocarstwa.
Ustalenie dokładnej daty zawarcia małżeństwa Światopełka z córką Bolesława Chrobrego jest trudne. Według genealogów mogło to nastąpić najpóźniej w 1012 roku. Być może polski władca wydał swoją córkę za ruskiego księcia tuż po 1008 roku.
Nie wiadomo też, gdzie odbył się ślub pary młodej. Z oczywistych względów musiano nań zaprosić Bolesława Chrobrego. Trudno przesądzić, czy w ceremonii brał udział również Włodzimierz Wielki. Być może Światopełk nie chciał w ogóle widzieć ojca na tej uroczystości. Ich relacje były w tym czasie chłodne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kto stał za tym projektem?
Nigdy raczej nie rozstrzygniemy, która ze stron, polska czy ruska, wyszła z inicjatywą zawarcia tego małżeństwa. Dla niektórych historyków nie ulegało wątpliwości, iż ten mariaż zaaranżował Włodzimierz Wielki. Jak argumentowano, chodziło mu o podtrzymanie dobrych relacji z państwem Piastów, przede wszystkim wobec istnienia permanentnego zagrożenia ze strony Pieczyngów.
Niewykluczone nawet, jeśli podążyć tym tropem, iż władający Kijowem kniaź dowiedział się jakoś o konszachtach Bolesława Chrobrego z elitą tego koczowniczego ludu i dlatego postanowił na to zareagować, co zaowocowało wysłaniem na dwór piastowski posłów z propozycją małżeństwa.
Według natomiast innej koncepcji zbliżenie z Rurykowiczami było zasługą Bolesława Chrobrego, dążącego do zachowania pokoju na granicy polsko-ruskiej w obliczu toczonych przez tego władcę wojen z Niemcami Henryka II.
Pojawiły się nawet głosy, iż w dalszej perspektywie synowi Mieszka I chodziło o uzyskanie wsparcia zbrojnego z Rusi Kijowskiej przeciwko Liudolfingom. Ostatnia z możliwości wyraźnie wykracza poza zasób dostępnych wiadomości źródłowych, ponieważ nic nie wiemy o posiłkach z Kijowa dla Piastów w dobie rządów Bolesława Chrobrego.
Piastowska księżniczka i Światopełk
O żonie Światopełka wiemy nadzwyczaj mało, większość faktów z jej biografii zostało zastąpionych przez historyków oryginalnymi hipotezami. Jej matką była wychwalana przez wczesnośredniowiecznych kronikarzy Emnilda, córka księcia słowiańskiego Dobromira.
Nieco więcej wiemy natomiast o mężu Piastówny, któremu z czasem nadano niepochlebny przydomek: "Przeklęty". Światopełk był owocem związku Włodzimierza Wielkiego i nieznanej z imienia Greczynki, która pojawiła się na Rusi jako zdobycz wojenna (przywieziono ją z wyprawy księcia Światosława na Bałkany).
W 988 roku Światopełk jako najstarszy syn Włodzimierza został mianowany władcą księstwa turowsko-pińskiego. Mniej więcej w tym samym czasie również przyrodni bracia Światopełka otrzymali w zarząd swoje dzielnice. Jarosław, zwany później Mądrym, otrzymał Rostów, Mścisław – Tmuturakań, zaś Wyszesław – Nowogród Wielki.
Droga na wschód
Po ślubie Piastówny ze Światopełkiem córka Bolesława Chrobrego wyruszyła na Ruś z bogatym posagiem i dworem. Trudno wyrokować, czy kiedykolwiek jeszcze odwiedziła swoją ojczyznę, gdyż źródła o tym milczą. Jako księżna turowska zamieszkała najprawdopodobniej w siedzibie męża w Turowie lub Pińsku.
Oba te ośrodki, jak przypuszczają archeologowie, nie dorównywały reprezentacyjnym siedzibom ojca dziewczyny w Poznaniu czy Gnieźnie, otoczonym potężnymi drewniano-ziemnymi wałami i głębokimi fosami.
Wraz z córką Bolesława Chrobrego na dwór Światopełka udał się biskup kołobrzeski Reinbern. Pochodził on z okręgu Hassegau w środkowych Niemczech. Saski kronikarz Thietmar wychwalał biskupa za gorliwość i pomysłowość w pracy duszpasterskiej.
Około 1007 roku Reinbern został zmuszony (po rewolcie pogańskiej) do opuszczenia swojej diecezji. W Turowie pełnił funkcję kapelana i zapewne doradcy Piastówny. Podejrzewa się, iż dodatkowym zadaniem duchownego mogło być utrzymywanie kontaktów jej dworu z Gnieznem Bolesława Chrobrego, aczkolwiek w źródłach nie mamy potwierdzonej ani jednej jego wizyty w Polsce po wyjeździe na Ruś.
Nierozwikłany spisek
Nie wiemy, czy Piastówna czuła się u boku Światopełka szczęśliwa. W źródłach nie zachowała się informacja, by urodziła mężowi dziecko. Być może nie zdążyła tego zrobić, ponieważ wkrótce po zawarciu małżeństwa została wraz z mężem i biskupem Reinbernem wtrącona do więzienia przez Włodzimierza Wielkiego.
Zdaniem historyków dokonało się to około 1012 roku. Na zawsze pozostanie nieodgadnioną zagadką, w jaki sposób i w jakich okolicznościach Włodzimierz kazał aresztować swojego syna, który był pierwszym znanym Rurykowiczem pozbawionym wolności przez innego członka rodu.
Z braku informacji trudno także określić, gdzie osadzono skazańców i jak długo przebywali oni w niewoli. Podejrzewano, iż żona Światopełka mogła zostać osadzona w jednym z ruskich klasztorów lub przetransportowano ją do Kijowa, gdzie przebywała między córkami Włodzimierza. A co stało się ze Światopełkiem, czy rozdzielono go z małżonką, a jeśli tak, to na jak długo? Oto kolejne pytania, które pozostają bez odpowiedzi.
Zdaniem Thietmara Włodzimierz Wielki, aresztując Światopełka, chciał ukarać go za to, że "za namową Bolesława tajemnie przeciw niemu spiskuje". Niektórzy historycy rosyjscy uznali tę wiadomość za domysł saskiego kronikarza niechętnego polskiemu władcy. Mówiąc innymi słowy, mielibyśmy w tym wypadku do czynienia z nieobiektywną informacją, ale czy tak było naprawdę, nie potrafimy jednoznacznie stwierdzić.
Z drugiej strony informacja Thietmara jest godna rozważenia. Problem tylko w tym, iż dziejopis nie objaśnił, jaką rolę w tych spiskach odegrał Bolesław Chrobry i co tak naprawdę zrobił Światopełk, iż ostatecznie wtrącono go do lochu.
Raczej jest mało prawdopodobne, by Piast podżegał zięcia do zbrojnego wystąpienia przeciwko władcy Kijowa. Przecież prędzej czy później wyszłoby to wszystko na jaw, co mogłoby pogorszyć stosunki polskiego księcia z Rusią, zaś w efekcie doprowadzić nawet do wybuchu wojny. Taki konflikt był Bolesławowi w tym momencie w ogóle nie na rękę.
Można zatem podejrzewać, iż wystarczającym powodem pozbawienia wolności Światopełka były jego zbyt bliskie kontakty z Polską. Nie oznacza to bynajmniej, iż piastowskiemu władcy marzyło się, jak niekiedy przypuszczano, panowanie w Kijowie, co chciał rzekomo osiągnąć z pomocą traktowanego instrumentalnie Światopełka. Wniosek taki zdecydowanie wykracza poza zasób dostępnych informacji źródłowych.
W przededniu interwencji
Nie można wykluczyć również innego wytłumaczenia zasygnalizowanego przez Thietmara zagadnienia. Tak naprawdę Bolesław Chrobry wcale nie musiał namawiać zięcia do działalności spiskowej.
Powodem działań Światopełka mogły być, jak wskazywano to niekiedy w historiografii, poczynania samego Włodzimierza Wielkiego, który za sprawą ostatniej ze swych żon, bizantyńskiej księżniczki Anny Porfirogenetki, siostry cesarza Bazylego II, pozbawił praw do tronu swych pierworodnych na rzecz młodszych synów zrodzonych z Anny: Borysa i Gleba. Musiało to wywołać sprzeciw starszych synów księcia, w tym Światopełka, którym z racji starszeństwa należała się ojcowizna.
Uwięzienie Światopełka i Piastówny przez Włodzimierza Wielkiego stanowiło kres dobrosąsiedzkich stosunków między Piastami a Rurykowiczami. Bolesław postanowił interweniować na wschodzie i oswobodzić więźniów.
Źródło:
Powyższy tekst stanowi fragment książki Mariusza Sampa pt. "Polska i Ruś Kijowska. Sąsiedztwo ognia i miecza" (Bellona 2024).