Setna kobieta za kierownicą autobusu miejskiego. Skąd popularność tego zawodu?
"Zarobki są dobre, jest to średnia krajowa. Wcześniej trzeba zrobić kurs, badania i egzaminy państwowe".
Marta Brzozowska ma 31 lat i właśnie została „setną kobietą” za kierownicą autobusu w Miejskich Zakładach Autobusowych w Warszawie. Choć skończyła turystykę na warszawskim AWF-ie, od zawsze marzyła o zawodzie kierowcy autobusu.
W ciągu ostatnich dwunastu lat liczba kobiet zainteresowanych pracą kierowcy autobusu wzrosła aż o 40 procent. Ile można zarobić jako kierowca autobusu? I dlaczego coraz więcej kobiet decyduje się na ten zawód?
- Jako kierowca autobusu pracuję około tygodnia. Zarobki są dobre, jest to średnia krajowa. Wcześniej trzeba zrobić kurs, badania i egzaminy państwowe. To jest koszt około ośmiu, dziewięciu tysięcy – mówi pani Marta Brzozowska.
Obecnie w MZA pracuje ponad trzy tysiące pięćset kierowców, wśród nich jest aż sto kobiet. Najstarsza ma sześćdziesiąt lat, najmłodsza tylko dwadzieścia trzy.