Mówi o zwolnieniu z TVP. Nie gryzie się w język

- Uważam, że zwolnienie nas wszystkich to było mocne zaznaczenie, że to nie jest już coś, co było kiedyś. Nieprzemyślane, patrząc po wynikach oglądalności, po tym, co potem pisali ludzie - mówi Izabella Krzan. Opowiada również, jak przyjęto ją w TVN.

Izabella Krzan o przejściu do TVNIzabella Krzan o przejściu do TVN
Źródło zdjęć: © AKPA
Agnieszka Woźniak

Swoją telewizyjną karierę w TVP rozwijała zwłaszcza w czasach prezesury Jacka Kurskiego. Była współprowadzącą "Pytania na Śniadanie" oraz gospodynią "Koła Fortuny", zdobywając popularność i sympatię widzów. Jednak 2024 rok przyniósł w stacji gruntowną reorganizację, która wstrząsnęła całym zespołem. Z anteny i z redakcji odeszło wielu dziennikarzy, a jednym z nich była Izabella Krzan. W rozmowie z Filipem Borowiakiem prezenterka odniosła się do tego momentu.

Mówi o zwolnieniu z TVP. "Nieprzemyślane"

Choć Izabella Krzan podkreśla, że zamknęła już etap pracy w TVP, nie ukrywa, że sposób, w jaki masowo zwolniono pracowników, wywołał w niej emocje.

- Uważam, że zwolnienie nas wszystkich to było mocne zaznaczenie, że to nie jest już coś, co było kiedyś. Nieprzemyślane, patrząc po wynikach oglądalności, po tym, co potem pisali ludzie - kwituje była współprowadząca "Pytania na Śniadanie".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Iza Krzan o transferze z TVP do TVN, spadającej oglądalności "Pytania na śniadanie" i powrocie Rogalskiej do "PnŚ"

Spytana to, czy "wkurzało ją to", że nie wszyscy rozumieli, że nie do końca podpisywała się pod narracją TVP, jeśli chodzi o personalne poglądy, Krzan odpowiada: - Nie, już teraz tak mało rzeczy mnie wkurza. Wkurzało mnie, kiedy tam pracowałam. (...) Przez te ostatnie cztery lata zintensyfikowała się polityka w publicznych mediach. I to bardzo mnie wkurzało, że po prostu wrzuca się wszystkich do jednego wora, choć w środku jest zupełnie inaczej - stwierdza.

Podkreśla, że nie ocenia ludzi ze względu na poglądy polityczne i nie chce tworzyć w Polsce podziałów. - Kim ja jestem, by oceniać ludzi pod względem tego, na kogo oni głosują, skoro nie jestem w ich butach. Uważam, że to, jak żyjemy i myślimy, jest sumą naszych doświadczeń. Nie można porównywać osoby, która wychowuje się w uprzywilejowanym domu, na Starym Mokotowie w Warszawie, ma pieniądze i dla niej nie będzie problemem, czy ma środki na przeżycie, do człowieka, który wychował się w mniejszym miasteczku czy na wsi, pracuje wśród natury, jest rolnikiem, i patrzy na to, czy kraj dofinansuje jego działalność, czy ma pieniądze, żeby przetrwać. Każdy z nas ma swoje problemy i prowadzi walkę z kimś lub czymś w swojej głowie - podsumowuje.

Nowy start w TVN

Wiosną 2025 roku Izabella Krzan dołączyła do ekipy "Dzień Dobry TVN". Najpierw pojawiła się jako reporterka, by niedługo potem zostać współprowadzącą programu razem z Janem Pirowskim. Już wkrótce poprowadzi również nowy sezon formatu "Afryka Express". Krzan podkreśla, że w nowym miejscu czuje się bardzo komfortowo.

- Zostałam też super przyjęta. Mam naprawdę fajne grono znajomych, super szefostwo w redakcji. I widzę, że też moje koleżanki, moi koledzy chyba mi ufają i też akceptują pomysły, bo też chciałabym robić materiały, które są związane ze mną.

Prezenterka nie żałuje jednak przeszłości. Dodaje, że doświadczenie zdobyte w TVP pomogło jej w dalszym rozwoju zawodowym. - Zamknęłam mocno temat TVP w swojej głowie i w sercu, choć jestem wdzięczna za lata, bo to dzięki tym programom zbudowałam siebie i doświadczenie, które dzisiaj mogę wykorzystywać. Uważam, że każdy stopień był potrzebny do tego, żeby dzisiaj tu być, a dzisiaj jestem bardzo szczęśliwa w tym miejscu, w którym jestem - kwituje w rozmowie z Wirtualną Polską.

Całą rozmowę z Izabellą Krzan obejrzysz na kanale WP Lifestyle w serwisie YouTube.

Źródło artykułu: WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
Ma 71 lat. Nie w głowie jej jednak emerytura
Ma 71 lat. Nie w głowie jej jednak emerytura
Pomoc dla schroniska? "Tego się nie spodziewaliśmy"
Pomoc dla schroniska? "Tego się nie spodziewaliśmy"
Podpisała przed ślubem intercyzę. "Jesteśmy uratowani"
Podpisała przed ślubem intercyzę. "Jesteśmy uratowani"
"Chcesz kupić tę ruinę?". Nie posłuchała ostrzeżeń
"Chcesz kupić tę ruinę?". Nie posłuchała ostrzeżeń
Ten organ "potrzebuje seksu". Lekarz nie ma wątpliwości
Ten organ "potrzebuje seksu". Lekarz nie ma wątpliwości
Poprosiła męża, żeby "załatwił" jej rolę. Mówi, co zrobił
Poprosiła męża, żeby "załatwił" jej rolę. Mówi, co zrobił
Od lat jest żonaty. Mało kto wie, z kim
Od lat jest żonaty. Mało kto wie, z kim
Chcą wrócić na scenę. Tak wyglądają dziś wokalistki t.A.T.u.
Chcą wrócić na scenę. Tak wyglądają dziś wokalistki t.A.T.u.
Była ofiarą Epsteina. "Użyczali mnie dziesiątkom bogatych ludzi"
Była ofiarą Epsteina. "Użyczali mnie dziesiątkom bogatych ludzi"
Dyrektorka Luwru przesłuchana. "Ostrzeżenia spełniły się w niedzielę"
Dyrektorka Luwru przesłuchana. "Ostrzeżenia spełniły się w niedzielę"
Masz takie ślady po skarpetkach? Flebolog stawia sprawę jasno
Masz takie ślady po skarpetkach? Flebolog stawia sprawę jasno
Jej piosenki znała cała Polska. Tak wygląda dziś
Jej piosenki znała cała Polska. Tak wygląda dziś