Sława i pieniądze miały swoją cenę. Tak potoczyły się losy gwiazd "Słonecznego patrolu"

Yasmine Bleeth była jedną z najbardziej lubianych aktorek serialu. Seksowna brunetka skradła serca widzów i zyskała popularność na równi z Pamelą Anderson. Aktorka nie miała jednak łatwego życia - była uzależniona od narkotyków. Przez kokainę trafiła na odwyk. Miała też problemy z prawem. Według zachodnich mediów, podczas podróży z mężem spowodowała wypadek, a za posiadanie dużych ilości środków odurzających została skazana. Jej problemy trwały przez lata. Gwiazda mocno się zmieniła, a czas nie był dla niej łaskawy.

Zobacz też: Ola Kwaśniewska poszła na spacer z przyjaciółką. To gwiazda "Na Wspólnej"

Nie lepiej radził sobie w życiu David Hasselhoff, odtwórca roli Mich'a. Aktor i muzyk, o czym nie każdy wie, był uzależniony od alkoholu. W internecie w swoim czasie krążyło wiele kompromitujących nagrań. Po jednej z libacji trafił nawet na ostry dyżur z powodu zatrucia alkoholowego. Później leczył się w szpitalu psychiatrycznym.

Aktor był w Niemczech cenionym muzykiem, więc kilka lat temu poproszono go, o wręczenie nagród na MTV EMA w Berlinie. Na galę przyszedł pijany. Z powodu alkoholizmu rozpadło się też małżeństwo Davida Hasselhoff'a.. Ostatnio gwiazdor wziął się jednak za siebie, walczy z nałogiem i układa życie osobiste z młodszą partnerką, Hayley Roberts.

Problemów nie uniknęła też Pamela Anderson, jedna z najbardziej rozpoznawalnych aktorek na świecie. W "Słonecznym patrolu" grała 6 lat. Choć zyskała sławę i zarobiła fortunę, nie miała łatwego życia. Pamela Anderson kilkakrotnie się rozwodziła. Mężczyźni, których przyciągała, krzywdzili ją i zdradzali. Jeden z nich spędził z powodu pobicia Pameli pół roku w więzieniu. Aktorka miała także problemy z uzależnieniami. Teraz Pamela Anderson angażuje się w działalność organizacji obrony praw zwierząt PETA i propaguje wegetarianizm.