Słynna modelka plus size Tess Holliday w bieliźnie

Obraz
Źródło zdjęć: © Instagram.com

/ 7Tess Holliday

Obraz
© Instagram.com

Jest pierwszą w historii kobietą ważącą ok. 120 kilogramów i noszącą rozmiar 52, która podpisała kontrakt z profesjonalną agencją modelek. Walczy ze stereotypami, że kobiety muszą wyglądać jak wieszaki i na przekór hejterom pozuje w bieliźnie. Tess Holliday właśnie pochwaliła się zdjęciem, na którym ma na sobie tylko obcisłą koszulkę i koronkowe majtki (pierwszy slajd). Pod fotografią pojawiło się tyle samo pozytywnych, co negatywnych komentarzy. Słowa „cudowna” i „okropna” sąsiadują ze sobą.

Mierząca 165 cm pasjonatka mody parę lat temu założyła konto na Instagramie i szybko zyskała rosnącą liczbę fanów. Dzisiaj jej profil śledzi ponad milion użytkowników. Jedną z odwiedzających konto 31-latki była Anna Shillinglaw, właścicielka MiLK Model Management. To ona zaproponowała Tess pracę.

- Wiele razy słyszałam wyzwiska pod swoim adresem, a na pierwszym castingu w Atlancie powiedziano mi, że nigdy nie zostanę modelką, bo jestem na to za gruba i za niska. Zawsze uważałam, że jestem za niska i za duża, aby próbować swoich sił jako modelka plus size - przyznała Tess w jednym z wywiadów. - Pozowanie do zdjęć dodało mi pewności siebie i zmieniło sposób postrzegania samej siebie - dodała.

/ 7Tess Holliday

Obraz
© Instagram.com

Jest pierwszą w historii kobietą ważącą ok. 120 kilogramów i noszącą rozmiar 52, która podpisała kontrakt z profesjonalną agencją modelek. Walczy ze stereotypami, że kobiety muszą wyglądać jak wieszaki i na przekór hejterom pozuje w bieliźnie. Tess Holliday właśnie pochwaliła się zdjęciem, na którym ma na sobie tylko obcisłą koszulkę i koronkowe majtki (pierwszy slajd). Pod fotografią pojawiło się tyle samo pozytywnych, co negatywnych komentarzy. Słowa „cudowna” i „okropna” sąsiadują ze sobą.

Mierząca 165 cm pasjonatka mody parę lat temu założyła konto na Instagramie i szybko zyskała rosnącą liczbę fanów. Dzisiaj jej profil śledzi ponad milion użytkowników. Jedną z odwiedzających konto 31-latki była Anna Shillinglaw, właścicielka MiLK Model Management. To ona zaproponowała Tess pracę.

- Wiele razy słyszałam wyzwiska pod swoim adresem, a na pierwszym castingu w Atlancie powiedziano mi, że nigdy nie zostanę modelką, bo jestem na to za gruba i za niska. Zawsze uważałam, że jestem za niska i za duża, aby próbować swoich sił jako modelka plus size - przyznała Tess w jednym z wywiadów. - Pozowanie do zdjęć dodało mi pewności siebie i zmieniło sposób postrzegania samej siebie - dodała.

/ 7Tess Holliday

Obraz
© Instagram.com

Jest pierwszą w historii kobietą ważącą ok. 120 kilogramów i noszącą rozmiar 52, która podpisała kontrakt z profesjonalną agencją modelek. Walczy ze stereotypami, że kobiety muszą wyglądać jak wieszaki i na przekór hejterom pozuje w bieliźnie. Tess Holliday właśnie pochwaliła się zdjęciem, na którym ma na sobie tylko obcisłą koszulkę i koronkowe majtki (pierwszy slajd). Pod fotografią pojawiło się tyle samo pozytywnych, co negatywnych komentarzy. Słowa „cudowna” i „okropna” sąsiadują ze sobą.

Mierząca 165 cm pasjonatka mody parę lat temu założyła konto na Instagramie i szybko zyskała rosnącą liczbę fanów. Dzisiaj jej profil śledzi ponad milion użytkowników. Jedną z odwiedzających konto 31-latki była Anna Shillinglaw, właścicielka MiLK Model Management. To ona zaproponowała Tess pracę.

- Wiele razy słyszałam wyzwiska pod swoim adresem, a na pierwszym castingu w Atlancie powiedziano mi, że nigdy nie zostanę modelką, bo jestem na to za gruba i za niska. Zawsze uważałam, że jestem za niska i za duża, aby próbować swoich sił jako modelka plus size - przyznała Tess w jednym z wywiadów. - Pozowanie do zdjęć dodało mi pewności siebie i zmieniło sposób postrzegania samej siebie - dodała.

/ 7Tess Holliday

Obraz
© Instagram.com

Jest pierwszą w historii kobietą ważącą ok. 120 kilogramów i noszącą rozmiar 52, która podpisała kontrakt z profesjonalną agencją modelek. Walczy ze stereotypami, że kobiety muszą wyglądać jak wieszaki i na przekór hejterom pozuje w bieliźnie. Tess Holliday właśnie pochwaliła się zdjęciem, na którym ma na sobie tylko obcisłą koszulkę i koronkowe majtki (pierwszy slajd). Pod fotografią pojawiło się tyle samo pozytywnych, co negatywnych komentarzy. Słowa „cudowna” i „okropna” sąsiadują ze sobą.

Mierząca 165 cm pasjonatka mody parę lat temu założyła konto na Instagramie i szybko zyskała rosnącą liczbę fanów. Dzisiaj jej profil śledzi ponad milion użytkowników. Jedną z odwiedzających konto 31-latki była Anna Shillinglaw, właścicielka MiLK Model Management. To ona zaproponowała Tess pracę.

- Wiele razy słyszałam wyzwiska pod swoim adresem, a na pierwszym castingu w Atlancie powiedziano mi, że nigdy nie zostanę modelką, bo jestem na to za gruba i za niska. Zawsze uważałam, że jestem za niska i za duża, aby próbować swoich sił jako modelka plus size - przyznała Tess w jednym z wywiadów. - Pozowanie do zdjęć dodało mi pewności siebie i zmieniło sposób postrzegania samej siebie - dodała.

/ 7Tess Holliday

Obraz
© Instagram.com

Jest pierwszą w historii kobietą ważącą ok. 120 kilogramów i noszącą rozmiar 52, która podpisała kontrakt z profesjonalną agencją modelek. Walczy ze stereotypami, że kobiety muszą wyglądać jak wieszaki i na przekór hejterom pozuje w bieliźnie. Tess Holliday właśnie pochwaliła się zdjęciem, na którym ma na sobie tylko obcisłą koszulkę i koronkowe majtki (pierwszy slajd). Pod fotografią pojawiło się tyle samo pozytywnych, co negatywnych komentarzy. Słowa „cudowna” i „okropna” sąsiadują ze sobą.

Mierząca 165 cm pasjonatka mody parę lat temu założyła konto na Instagramie i szybko zyskała rosnącą liczbę fanów. Dzisiaj jej profil śledzi ponad milion użytkowników. Jedną z odwiedzających konto 31-latki była Anna Shillinglaw, właścicielka MiLK Model Management. To ona zaproponowała Tess pracę.

- Wiele razy słyszałam wyzwiska pod swoim adresem, a na pierwszym castingu w Atlancie powiedziano mi, że nigdy nie zostanę modelką, bo jestem na to za gruba i za niska. Zawsze uważałam, że jestem za niska i za duża, aby próbować swoich sił jako modelka plus size - przyznała Tess w jednym z wywiadów. - Pozowanie do zdjęć dodało mi pewności siebie i zmieniło sposób postrzegania samej siebie - dodała.

/ 7Tess Holliday

Obraz
© Instagram.com

Jest pierwszą w historii kobietą ważącą ok. 120 kilogramów i noszącą rozmiar 52, która podpisała kontrakt z profesjonalną agencją modelek. Walczy ze stereotypami, że kobiety muszą wyglądać jak wieszaki i na przekór hejterom pozuje w bieliźnie. Tess Holliday właśnie pochwaliła się zdjęciem, na którym ma na sobie tylko obcisłą koszulkę i koronkowe majtki (pierwszy slajd). Pod fotografią pojawiło się tyle samo pozytywnych, co negatywnych komentarzy. Słowa „cudowna” i „okropna” sąsiadują ze sobą.

Mierząca 165 cm pasjonatka mody parę lat temu założyła konto na Instagramie i szybko zyskała rosnącą liczbę fanów. Dzisiaj jej profil śledzi ponad milion użytkowników. Jedną z odwiedzających konto 31-latki była Anna Shillinglaw, właścicielka MiLK Model Management. To ona zaproponowała Tess pracę.

- Wiele razy słyszałam wyzwiska pod swoim adresem, a na pierwszym castingu w Atlancie powiedziano mi, że nigdy nie zostanę modelką, bo jestem na to za gruba i za niska. Zawsze uważałam, że jestem za niska i za duża, aby próbować swoich sił jako modelka plus size - przyznała Tess w jednym z wywiadów. - Pozowanie do zdjęć dodało mi pewności siebie i zmieniło sposób postrzegania samej siebie - dodała.

/ 7Tess Holliday

Obraz
© Instagram.com

Jest pierwszą w historii kobietą ważącą ok. 120 kilogramów i noszącą rozmiar 52, która podpisała kontrakt z profesjonalną agencją modelek. Walczy ze stereotypami, że kobiety muszą wyglądać jak wieszaki i na przekór hejterom pozuje w bieliźnie. Tess Holliday właśnie pochwaliła się zdjęciem, na którym ma na sobie tylko obcisłą koszulkę i koronkowe majtki (pierwszy slajd). Pod fotografią pojawiło się tyle samo pozytywnych, co negatywnych komentarzy. Słowa „cudowna” i „okropna” sąsiadują ze sobą.

Mierząca 165 cm pasjonatka mody parę lat temu założyła konto na Instagramie i szybko zyskała rosnącą liczbę fanów. Dzisiaj jej profil śledzi ponad milion użytkowników. Jedną z odwiedzających konto 31-latki była Anna Shillinglaw, właścicielka MiLK Model Management. To ona zaproponowała Tess pracę.

- Wiele razy słyszałam wyzwiska pod swoim adresem, a na pierwszym castingu w Atlancie powiedziano mi, że nigdy nie zostanę modelką, bo jestem na to za gruba i za niska. Zawsze uważałam, że jestem za niska i za duża, aby próbować swoich sił jako modelka plus size - przyznała Tess w jednym z wywiadów. - Pozowanie do zdjęć dodało mi pewności siebie i zmieniło sposób postrzegania samej siebie - dodała.

Źródło artykułu: WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
Zdarzało się, że była głodna. Tak wspomina niełatwe dzieciństwo
Zdarzało się, że była głodna. Tak wspomina niełatwe dzieciństwo
Ponadczasowa elegancja w ziemistych tonach. Karolina Pisarek uwielbia takie stylizacje
Ponadczasowa elegancja w ziemistych tonach. Karolina Pisarek uwielbia takie stylizacje
Wykorzystaj domowy sposób. Mech zniknie z trawnika
Wykorzystaj domowy sposób. Mech zniknie z trawnika
Polskie imię wymarło. Od 7 lat nikt nie nazwał tak córki
Polskie imię wymarło. Od 7 lat nikt nie nazwał tak córki
Ukrainka wsiadła do taksówki. Oto ile pokazał licznik po 15 minutach
Ukrainka wsiadła do taksówki. Oto ile pokazał licznik po 15 minutach
Koniec z brudnymi skarpetkami. Efekt: śnieżna biel
Koniec z brudnymi skarpetkami. Efekt: śnieżna biel
Użyj tych dwóch produktów. Żelazko będzie jak nowe
Użyj tych dwóch produktów. Żelazko będzie jak nowe
Przyszła na Konkurs Chopinowski. Wbiła szpilkę politykom
Przyszła na Konkurs Chopinowski. Wbiła szpilkę politykom
Wrzuć do pralki i włącz program. "Wyżre" całą pleśń z bębna
Wrzuć do pralki i włącz program. "Wyżre" całą pleśń z bębna
Jaki manicure dla dojrzałych kobiet? Uważaj na te odcienie
Jaki manicure dla dojrzałych kobiet? Uważaj na te odcienie
Płacisz uszkodzonym banknotem? Przepisy mówią jasno
Płacisz uszkodzonym banknotem? Przepisy mówią jasno
Ledwo się rozstali wziął ślub. Tak zareagowała Mandaryna
Ledwo się rozstali wziął ślub. Tak zareagowała Mandaryna