Smutne wyznanie Jolanty Fraszyńskiej. "Byłam niedobra dla mamy"
Jolanta Fraszyńska przyznała, że nie miała idealnej relacji ze zmarłą 6 lat temu mamą. Dzisiaj żałuje, że nie była dla niej bardziej wyrozumiała.
Jolanta Fraszyńska w rozmowie z magazynem "Olivia" przyznała, że nie była dobrą córką dla swojej mamy. Widzi to, sama wychowując dwie córki. Jak powiedziała aktorka, męczą ją wyrzuty sumienia. – Bardzo mnie kochała, a ja miałam zawsze niewyparzony język i potrafiłam coś przykrego powiedzieć, nie zważając na to, jak te słowa przeżywa. Stąpałam po świecie jak mały żołnierz – mówiła o relacji z mamą, która zmarła w 2012 r.
Jak się okazuje, Jolanta Fraszyńska była nieślubnym dzieckiem, co spotykało się z niechęcią społeczności, w której się wychowała. Dla ludzi z rodzinnej miejscowości aktorki to był skandal. Aktorka długo myślała, że jej ojcem jest partner matki. Prawdziwego poznała dopiero jako nastolatka – i miała o to żal. – Często byłam dla mamy niefajna, nie umiałam sobie poradzić z jej delikatnością i łagodnością. Gdybym potrafiła cofnąć czas, chciałabym być dla niej łagodniejsza – wyznała.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl