Spódnice tiulowe. Brzydkie kaczątko czy primabalerina?

Marzenie każdej małej dziewczynki - tiulowa spódnica. Mijając codziennie szkołę baletową z zazdrością patrzyłam na gibkie istoty w getrach i szerokich, lekkich jak mgiełka zwojach tkaniny. Lata mijały, a tęsknota za tiulami pozostała.

Spódnice zwane ”tutu” to synonim dziewczęcości, niewinności i lekkości. Projektanci natychmiast wychwycili zapotrzebowanie kobiet na baletową paczkę i zaczęli na potęgę szyć te cukierkowe cudeńka.

Ten fason nie należy do najłatwiejszych. Drapowanie, najczęściej z kilku metrów materiału, potrafi dodać dodatkowe kilogramy. Wśród propozycji projektantów mamy do wyboru kilka wzorów, m. in. bardzo suto marszczone spódnice do kolan, szyte z dwóch lub trzech rzędów falban, marszczone za kolano, długie ślubne.

Jeżeli jesteś wysoka, możesz się poszczycić figurą modelki, a twoim zdecydowanym atutem są nogi, możesz wybrać opcje do kolan lub falbanki. Nie musisz się obawiać, że spódnica lekko cię poszerzy ponieważ delikatna tkanina sprawi, że sylwetka nie będzie wyglądała ciężko. Długość spódnicy podkreśli kształtne nogi.

Jeżeli jesteś średniego wzrostu lub niska i masz sylwetkę chłopczycy - drobne biodra i prostą talię, wybierz fason do kolan, ale bez falban. Przy niskim wzroście mogą zdecydowanie skracać sylwetkę. Marszczenie tuż poniżej linii talii sprawi, że biodra nabiorą kobiecych kształtów i twoja figura stanie się bliższa klepsydrze - czyli sylwetce idealnej.

Jeżeli twoim atutem jest dekolt, masz masywne uda, a nogi wolisz ukrywać pod długimi spódnicami wybierz fason za kolano lub do linii kostki.

Kombinacji jest naprawdę wiele. Wyodrębniliśmy dla was kilka najważniejszych, które możecie w dowolny sposób modyfikować. Tiul nie jest zarezerwowany tylko na letnie upały, świetnie się sprawdzi w duecie z grubymi rajstopami, wełnianym płaszczem, puchową kurtką czy grubym swetrem. Pamiętajcie tylko o zasadzie, że szeroką spódnicę najlepiej łączyć z dopasowaną górą. Szerokie bluzy czy koszule sprawią, że będziecie wyglądały jak beza.

Tiulową spódnicę o długości trzy czwarte połącz z t’shirtem na ramiączkach (np. jedwabnym) i klasyczną marynarką. Jeżeli założysz płaskie buty wybierz krótką marynarkę - najlepiej do linii tali. Jeżeli pokusisz się o klasyczne szpilki w szpic możesz swobodnie założyć oversizową, dłuższą marynarkę. Do tego prosta biżuteria np. perły lub małe kolczyki z błyszczącymi kamieniami. Torebka najlepiej na łańcuszku lub krótkim pasku, wielkości niedużej kopertówki.

W tej stylizacji słodycz wysoce wskazana. Połącz któryś z fasonów tiulowej spódnicy z moherowym swetrem w pastelowym kolorze. Najlepiej jeżeli będzie krótki – może nawet lekko odkrywać brzuch. Do tego możesz założyć bogato zdobiony naszyjnik i cieliste szpilki lub jeżeli stylizacja ma być bardziej dziewczęca- baletki. Wybierz jasną torebkę, jej forma może nawiązywać do biżuteryjnych puzderek.

Jeżeli pastele to nie twoja bajka nie rezygnuj z tiuli. Możesz zainspirować się stylizacjami Madonny z lat 80. Wybierz spódnicę w kolorze czerni, fioletu czy szarości, zestaw ją z prostym, rockowym t’shirtem z napisami czy wizerunkiem gwiazd tej dekady. Dopełnij stylizację skórzaną ramoneską i ciężkimi butami- motocyklowymi, glanami lub kowbojkami. Rockowy charakter całości podkreśli torba zdobiona ćwiekami lub pojemna torba typu worek.

Tiulową spódnicę zestaw z dopasowaną, koronkową bluzką. Te tkaniny doskonale się uzupełniają, a ich przezierność podkreśla lekkość stylizacji. Romantyczna stylizacja pięknie podkreśla atuty kobiecej sylwetki i jest niezwykle elegancka. Całość przypomina styl New Look Diora z lat 40. Jeżeli chcesz nawiązać do tej dekady sięgnij po długie rękawiczki, możesz się też pokusić o toczek z woalką lub kapelusz i okulary w kocich oprawkach.

Zestaw krótką spódnicę z komiksowym t’shirtem - z ulubioną postacią z kreskówki, reprodukcją Andy Warhola czy wzorem stworzonym przez siebie. Do tego możesz założyć kurtę w stylu bomber, bejsbolówkę, krótką dżinsową lub puchówkę. Uzupełnij ją kolorowymi tenisówkami, a na głowę włóż opaskę wiązaną na czubku i mamy stylizacje rodem z filmu "Grease".

Samanta Fałkowska/(gabi), kobieta.wp.pl

* 7 rzeczy, które warto nosić, by wyglądać młodziej*

* Futro w roli głównej*

* Balowe inspiracje*