Stanisława i Edward Gierek
Jeszcze w tym samym roku Edward został członkiem Polskiej Partii Robotniczej. Z każdym kolejnym rokiem piął się po szczeblach partyjnej kariery.
Jej królestwem był dom. - Prosta, niewykształcona kobieta. Miała w sobie wiele ciepła. Typowa Ślązaczka dbająca o rodzinę, mąż musiał mieć ugotowane na czas i uprane - wspominali po latach ich znajomi.
- Bardzo ceniłam rodzinę Gierków. Gdy pierwszy raz szłam do przyszłych teściów, nogi się pode mną uginały ze strachu, a tam żona Edwarda Gierka częstuje mnie upieczonym przez siebie ciastem. Ona wszystko robiła sama, miała tylko panią do sprzątania - wspomina w książce "Czerwona księżniczka" Ariadna Gierek, żona Adama Gierka.