Blisko ludziSylwia Bomba bez ogródek o relacjach uczestników "Googlebox". "Jedni się lubią bardziej, inni mniej"

Sylwia Bomba bez ogródek o relacjach uczestników "Googlebox". "Jedni się lubią bardziej, inni mniej"

Program "Googlebox. Przed telewizorem" cieszy się niesłabnącą popularnością od 8 lat. Widzowie zastanawiają się, jak prywatnie wyglądają relacje uczestników serii. Sylwia Bomba uchyliła rąbka tajemnicy - nie zawsze jest kolorowo.

Sylwia Bomba szczerze o relacjach uczestników w programie "Googlebox"
Sylwia Bomba szczerze o relacjach uczestników w programie "Googlebox"
Źródło zdjęć: © AKPA | AKPA
Marta Kutkowska

08.04.2022 | aktual.: 11.04.2022 18:14

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Formuła programu "Googlebox. Przed telewizorem" jest niezwykle prosta. Sympatyczne pary lub rodziny zasiadają przed telewizorem i komentują popularne programy. Kluczem do sukcesu reality-show jest casting. Bohaterowie szybko zyskali popularność i stali się pełnoprawnymi celebrytami. Fani zastanawiają się, jak prywatnie wyglądają ich relacje. Możecie być zaskoczeni.

Sylwia Bomba o relacjach uczestników "Googlebox"

"Googlebox. Przez telewizorem" okazał się dla Sylwii Bomby prawdziwą trampoliną do sławy. Teraz celebrytka opowiedziała w wywiadzie o relacjach między uczestnikami programu. 

"Z innymi uczestnikami "Gogglebox" widujemy się zwykle przy okazji pracy nad innymi programami. Oczywiście większość z nas się zna, lecz regularny kontakt utrzymuje zaledwie z kilkoma uczestnikami. Mówimy o sobie, że jesteśmy jedną wielką rodziną goggleboksową. Jest to już spora rodzina i jak to zwykle w rodzinie bywa, jedni lubią się bardziej, inni mniej, ale na pewno wszyscy się szanujemy i wiemy, że pracujemy na wspólny sukces naszego programu" - zdradziła w rozmowie z "Plotkiem".

Czyżby Sylwia Bomba sugerowała, że jej relacje z eks-partnerką, Ewą Mrozowską, nie są najcieplejsze?

Sylwia Bomba nie będzie już występować w programie z Ewą Mrozowską

Kilka dni temu Sylwia Bomba i Ewa Mrozowska zadebiutowały w show w nowych parach. Pierwsza zaprosiła na kanapę swoją przyjaciółkę - influencerkę Lili Antoniak, druga swojego męża, Piotra Kozłowskiego. Rozstanie dziewczyn było szeroko komentowane przez plotkarskie media. Portale doszukiwały się konfliktu spowodowanego rzekomo trudnym charakterem Sylwii Bomby. 

Celebrytki szybko zdementowały te informacje.

"Nie każda zmiana jest zła, jak Polski Ład" - żartowały.

Widzowie po emisji środowego odcinka są podzieleni. Niektórzy doceniają świeżość pomysłu, inni woleliby wrócić do starej konfiguracji. 

Komentarze (17)