GwiazdySyndrom Otella – czy cierpisz na patologiczną zazdrość?

Syndrom Otella – czy cierpisz na patologiczną zazdrość?

Piotr bez przerwy myśli o tym, że żona go zdradza. Nie ma na to twardych dowodów, ale jest przekonany, że to tylko kwestia czasu, by jej to udowodnić. Zresztą jest wiele znaków, które tylko potwierdzają jego przypuszczenia. Wynajął prywatnego detektywa, by śledzić jej spotkania, złamał hasła do poczty elektronicznej, by mieć rękę na pulsie.

Syndrom Otella – czy cierpisz na patologiczną zazdrość?
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

05.04.2011 | aktual.: 06.04.2011 12:59

Piotr bez przerwy myśli o tym, że żona go zdradza. Nie ma na to twardych dowodów, ale jest przekonany, że to tylko kwestia czasu. Zresztą jest wiele znaków, które potwierdzają jego przypuszczenia. Wynajął prywatnego detektywa, by śledzić jej spotkania, złamał hasła do poczty elektronicznej, by mieć rękę na pulsie. Wierzy, że rodzina i znajomi są po jej stronie i stał się ofiarą spisku, nie ufa więc już nikomu, musi pozostać czujny. Piotr prawdopodobnie cierpi na syndrom Otella.

Literackie korzenie
Przypadłość ta występuje dość rzadko i w literaturze naukowej nie pojawia się zbyt często. Źródłem jej popularnej nazwy jest oczywiście sztuka Williama Szekspira "Otello", której główny bohater, szlachetny i uczciwy czarnoskóry generał zakochuje się w Desdemonie, córce senatora. Dzieli ich wiele, ale pełni miłości potajemnie uciekają i biorą ślub. Wkrótce Otello nabiera przekonania, że żona go zdradziła i opętany zazdrością najpierw chce zabić domniemanego kochanka, a gdy to się nie udaje - zabija małżonkę. Gdy dowiaduje się, że padł ofiarą intrygi najbliższego otoczenia, a w rzeczywistości Desdemona była wierna, popełnia samobójstwo.

Jak widać, nazwa "syndrom Otella" nie jest do końca trafiona, ponieważ sednem choroby są urojenia, a literacki Otello został po prostu oszukany. Jednak jego reakcja na zdradę jest bliska obrazowi osoby cierpiącej na zazdrość patologiczną, ponieważ jej elementem często jest silna agresja i stosowanie przemocy.

Realna tragedia Otella

Jak wspomniałam, głównym objawem tego zaburzenia są urojenia, czyli nieprawdziwe przekonania (w tym przypadku na temat zdrady), w które osoba chora mocno wierzy. Do tego dochodzi łatwe wpadanie w złość, wrogi stosunek do partnera czy agresywność. Bardzo wyraźna jest nadzwyczajna podejrzliwość, ciągłe kontrolowanie partnera, wydzwanianie, sprawdzanie, przeszukiwanie rzeczy osobistych, szpiegowanie.

Nawet najbardziej racjonalne wytłumaczenia nie skutkują. Najmniejszy absurdalny drobiazg może świadczyć o "winie". Strona podejrzana w pewnym momencie staje się zmęczona ciągłymi oskarżeniami i, co zrozumiałe, zaczyna się wycofywać z relacji. Strona zazdrosna odbiera to jako potwierdzenie swoich urojeń ("Na pewno coś przede mną ukrywa"), co nakręca dalsze podejrzenia i błędne koło się zamyka. W skrajnych przypadkach dochodzi nawet do uwięzienia partnera czy partnerki, by zapobiec przewidywanej zdradzie.

Zazdrość patologiczna często pojawia się nagle w wyniku jakiegoś dotkliwego wydarzenia, powodującego przewlekły stres. Psychiatrzy twierdzą, że ktoś może mieć skłonności do paranoi, ale dopiero jakiś czynnik zewnętrzny ją wyzwala. Syndrom Otella dotyka przede wszystkim mężczyzn, choć kobiety generalnie częściej cierpią na paranoję. Urojenia na temat zdrady mogą towarzyszyć również głębokim formom alkoholizmu, epilepsji czy zaburzeniom osobowości.

Między normą a patologią

A jednak okazuje się, że granica między normą a patologią nie zawsze jest łatwa do określenia. O ile syndrom Otella jest przypadkiem skrajnym i bardzo rzadkim, to zazdrość jest zaskakująco powszechna. Badacze z Nowej Zelandii przeprowadzili ankietę wśród losowo dobranych osób. Z tych, które ją wypełniły, wszystkie 351 przeżyło kiedyś uczucie zazdrości o partnera. Przy czym połowa badanych przyznała, że była to zazdrość bezpodstawna.

Jedna trzecia przyznała się do zachowań, które stwierdza się również przy paranoi: przeszukiwanie rzeczy, częste dzwonienie by sprawdzić gdzie jest i co robi partner, niezapowiedziane powroty do domu, by znaleźć dowody zdrady. Inne badania wskazują, że zazdrość jest jednym z trzech głównych przyczyn morderstw o znanym motywie - obok agresji wzbudzonej kłótnią i zabójstwa podczas dokonywania przestępstwa. Co ciekawe, niektóre badania pokazują, że to kobiety z dwukrotnie większym prawdopodobieństwem popełniają zbrodnie na tle zazdrości.

Przypadki "prawdziwej" patologicznej zazdrości, będącej formą zaburzeń paranoicznych, są trudne do leczenia. Istnieją leki, które pomagają złagodzić objawy i zmniejszyć urojenia, ale odstawienie ich powoduje nawrót choroby. Ponieważ podstawą tego zaburzenia są błędne myśli i przekonania, u osób godzących się na psychoterapię stosuje się terapię poznawczo-behawioralną, która w pewnym stopniu pozwala zmienić myślenie i zachowania.

(jb/sr)

psychologzazdrośćzdrada
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)