500+

Donald Tusk, wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej zapowiedział nowe świadczenie, które PO nazwała "babciowe". Wyjaśniamy, na jakich zasadach miałoby ono funkcjonować i kto może je dostać.

Polacy już niebawem rozpoczną przygotowania do Bożego Narodzenia. Tegoroczne święta będą wyjątkowo trudne ze względu na szalejącą inflację. Dlatego, zanim wybierzemy się na zakupy, dowiedzmy się, kiedy możemy spodziewać się wypłat świadczeń od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych - emerytur, rent i dodatku 500+.

W maju tego roku ruszą pierwsze wypłaty dla uchodźców z Ukrainy, którzy wnioskowali o tzw. świadczenie 500+ - poinformował ZUS Polską Agencję Prasową. Kiedy ukraińskim uchodźcom przysługuje 500+? Jest jeden kluczowy warunek.

Bartek Fiałek, lekarz reumatolog i działacz w obszarze ochrony zdrowia, kilka dni temu zaproponował, żeby pieniądze ze świadczenia "500 plus", przekazać okresowo przedsiębiorcom. Internauci zareagowali.

Jak się żyje wielodzietnym, wielopokoleniowym rodzinom? Przez siedem dni miałam okazję się przekonać, że to mnóstwo pracy, jeszcze więcej wypraw do Biedronki i cała góra prania.

Odkąd rządzący ogłosili, że na każde dziecko będzie można pobierać świadczenie 500 plus, niektórzy rodzice zaczęli zastanawiać się, co zrobić z dodatkowymi pieniędzmi. Jedna z matek zadała wymowne pytanie.

"Córka wie, że dostajemy na nią 500 złotych i uważa, że te pieniądze powinny być jej oddane. Tłumaczyłam, że jej utrzymanie też kosztuje i, jak widzi, nie hulamy za te pieniądze" - wyznaje rozżalona internautka.

Świetna wiadomość dla rodziców, którzy nie kwalifikowali się do pobierania 500+. Jarosław Kaczyński obiecał, że 500+ będzie obowiązywało także na pierwsze dziecko.

Polka urodziła dwoje dzieci Włochowi. Po rozstaniu wróciła na Podkarpacie do rodziców. Mimo że samotnie wychowuje dzieci, została pozbawiona wszelkich świadczeń rodzinnych. Ledwo wiąże koniec z końcem.

Dawno żaden pomysł PiS nie wzbudził tyle dyskusji. Matki łączące pracę z wychowaniem kilkorga dzieci mają prawo czuć się oszukane. - Ten program sugeruje, że pójście kobiety do pracy jest mniej akceptowalne niż opiekowanie się potomstwem w domu – uważa dr hab. Mariola Bieńko.

W 2017 roku po raz pierwszy od 30 lat zmalał odsetek dzieci urodzonych w związkach pozamałżeńskich. W 2016 roku wynosił on 25 procent. Rok później - 24,1.

Ze wstępnych danych opublikowanych przez GUS wynika, że w pierwszej połowie 2018 r. urodziło się 194 tys. dzieci. To o 6 tys. mniej niż w tym samym okresie w 2017 r. Wynik komentuje Andrzej Saramonowicz.

Coraz więcej Polek chce, żeby ich dzieci przychodziły na świat już nie za granicą, ale w kraju. Dotąd można było obserwować tendencję odwrotną - ciężarne wyjeżdżały, żeby rodzić na obczyźnie. Od kilku miesięcy obserwujemy wzrost liczby narodzin w Polsce. Co stoi za taką zmianą?