- Poszedłem do siostry Elżbiety, opiekunki ministrantów, po 20 latach. Nie ma tego w filmie, ale z jej ust padło wcześniej pytanie: "Czy ty też, dziecko?". Chce mi się płakać, ale muszę o tym mówić - wyjaśnia Andrzej Hurny, bohater filmu "Zabawa w chowanego" o pedofilii w Kościele autorstwa braci Sekielskich. Nam opowiada, jak wiele ma żalu do tych, którzy wiedzieli, co robił ksiądz H.