- Uważam, że pani Pawłowicz nie ma pojęcia, z czym zmagają się osoby transpłciowe na co dzień. Gdyby stała obok mnie, poprosiłabym ją, żeby nie wypowiadała się w ogóle na takie tematy - mówi Bianka Kałuża. 18-latka doświadczyła na własnej skórze hejtu i braku zrozumienia jako osoba transpłciowa.