Mówi się, że ładna i inteligentna córka lub choćby bratanica to dla polityka prezent od losu. Celebrytka w rodzinie męża stanu nie musi nawet wypowiadać się na tematy związane z rządzeniem czy partyjnymi przepychankami. Ważne, żeby pojawiała się w odpowiednim czasie i miejscu oraz wzbudzała sympatię.