Ogłoszenie tajemniczego Rafała z "kancelarii radcowskiej" znalazły autorki fanpage'a "Seksizmu naszego powszedniego". "Zatrudnię reprezentatywną osobistą asystentkę do prowadzenia biura, obowiązki to dbanie o plan dnia oraz o pracę całego biura. Wymagania: bardzo odważny ubiór i dobra prezencja. Wynagrodzenie w granicach 5 tys. zł" – pisze. Postanowiłam zadzwonić i dowiedzieć się, co dokładnie ma na myśli ten potencjalny pracodawca.