Skandaliczne ogłoszenie o pracę z Warszawy. Tyle chcieli zapłacić u fryzjera

Na jednym z portali z ogłoszeniami zamieszczona została szokująca oferta pracy. Pewien warszawski salon fryzjerski chciał zatrudnić recepcjonistkę. Zaproponowana stawka wynosiła 5-6 zł za godzinę. Powód tak niskiego wynagrodzenia został uargumentowany. Trudno w to uwierzyć.

Ogłoszenie o pracęNa jednym z portal pojawiło się oburzające ogłoszenie o pracę
Źródło zdjęć: © Getty Images

Trudno uwierzyć, że w dzisiejszych czasach taki wyzysk jeszcze się zdarza. Warto zaznaczyć, że od początku 2023 roku w Polsce obowiązuje stawka minimalna wysokości 22,80 zł brutto.

W sieci znalazło się zaskakujące ogłoszenie pracy

Na portalu ogłoszeniowym Lento pojawiła się oferta, w której właściciel jednego z salonów fryzjerskich na warszawskich Włochach zaproponował za pracę na recepcji wręcz grosze. Dodatkowo "odpowiednio" to uargumentował. Ogłoszenie zniknęło już z portalu, lecz sreenshot nadal krąży po sieci. W końcu w internecie nic nie ginie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak dbać o tłuste i suche włosy. Hollywoodzki fryzjer radzi

"Bardziej posiedzenie w ciepłym miejscu niż praca"

Zaskakujące ogłoszenie o pracę opublikował na swoim koncie na Twitterze Grzegorz Janoszka. "Praca w Polsce, stan na luty 2023" – napisał, by podkreślić wagę sytuacji. W ofercie zostały podane wymagania, zakres obowiązków, czas pracy oraz wysokość wynagrodzenia wraz w argumentacją dotyczącą jego wysokości.

"Przyjmę osobę do odbierania telefonów i robienia zapisów w recepcji w salonie fryzjersko-kosmetycznym. Czas — od poniedziałku do piątku w godzinach 9:30-16:30. Zakres wykonywanych zadań jest bardzo łatwy i nieskomplikowany. Za posiedzenie w recepcji mogę zaproponować 5-6 zł na godzinę. To bardziej posiedzenie w ciepłym miejscu niż praca" – czytamy.

W wymaganiach na stanowisko recepcjonistki w salonie fryzjerskim znalazły się: punktualność, odpowiedzialność, biegła znajomość języka polskiego oraz komunikatywna znajomość języka angielskiego.

Pod numer podany w ogłoszeniu zadzwoniła dziennikarka "Gazety Wyborczej". – To już dziesiąty czy jedenasty telefon. Ktoś po prostu posłużył się moim numerem, jakiś wariat. I mój numer dał w jakimś ogłoszeniu – usłyszała w słuchawce. Mężczyzna potwierdził, że prowadzi salon fryzjerki na Włochach, ale nie zamieszczał takowego ogłoszenia w internecie.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Kończy 91 lat. Tak teraz wygląda ikona kina
Kończy 91 lat. Tak teraz wygląda ikona kina
Selena Gomez wyszła za mąż. Postawiła na bajkową suknię ślubną
Selena Gomez wyszła za mąż. Postawiła na bajkową suknię ślubną
"Singapurski pocałunek" zna niewiele osób. Na czym polega?
"Singapurski pocałunek" zna niewiele osób. Na czym polega?
Jak często powinniśmy się myć? Lekarka nie pozostawia złudzeń
Jak często powinniśmy się myć? Lekarka nie pozostawia złudzeń
Zajadasz się ziemniakami? Tak podane mogą ci zaszkodzić
Zajadasz się ziemniakami? Tak podane mogą ci zaszkodzić
Pokazała córki. Tak wyglądają nastolatki
Pokazała córki. Tak wyglądają nastolatki
Trendy prosto z Mediolanu. Oto co będziemy nosić już wiosną
Trendy prosto z Mediolanu. Oto co będziemy nosić już wiosną
Leśnik zdążył to nagrać. "Tylko dla ludzi o mocnych nerwach"
Leśnik zdążył to nagrać. "Tylko dla ludzi o mocnych nerwach"
Tak wystroiła się do TVN-u. Mikroszorty to dopiero początek
Tak wystroiła się do TVN-u. Mikroszorty to dopiero początek
Jej dziadkowie mieszkali w Polsce. Tak brzmi jej prawdziwe nazwisko
Jej dziadkowie mieszkali w Polsce. Tak brzmi jej prawdziwe nazwisko
Rozwiodła się po 14 latach. "Najpierw się leży na podłodze"
Rozwiodła się po 14 latach. "Najpierw się leży na podłodze"
Jesienią zaleją ulice. "Krowia" kurtka w stylu Bołądź robi furorę
Jesienią zaleją ulice. "Krowia" kurtka w stylu Bołądź robi furorę