Czuje się tak, jakby cały czas była na scenie. Jej zachowania z jednej strony są mocno udramatyzowane, a z drugiej - kokieteryjne i uwodzicielskie. Historie, które jej się przydarzają, przypominają częściej rzeczywistość filmową niż prawdziwe życie. Jeśli jednak nie dostaje z zewnętrznego świata potwierdzenia, że jest wspaniała, zapada się w sobie – mówi psychoterapeutka Justyna Gołaszewska, która o osobowości histrionicznej opowiada Katarzynie Trębackiej.