Rozmowy z koleżanką
Rozmowy z ukochaną koleżanką to cudowna sprawa. Mimo że widziałyście się kilka godzin temu, wieczorem musicie jeszcze obgadać kilka spraw, które nie mogą poczekać do jutra. Z pięciu minut robi się piętnaście, z kwadransa godzina, po której twój ukochany przestaje mieć nadzieję na to, że dziś wieczorem wydarzy się w sypialni magia. Ty, wysłuchawszy o problemach przyjaciół z mężem i chorym dzieckiem, też nie jesteś w nastroju. Są rozmowy, które nie mogą poczekać do jutra i które trzeba odbyć natychmiast, ale siedem razy w tygodniu to już przesada.