GwiazdyTen kolor najbardziej podnieca mężczyzn

Ten kolor najbardziej podnieca mężczyzn

Każda z nas zgodzi się, że to co na siebie zakładamy, w dużej mierze zależy od naszego nastroju. Czasami mamy ochotę pokazać się w zwiewnej sukience, innym razem wciskamy się w stare jeansy i luźny T-shirt. Skąd te preferencje?

Ten kolor najbardziej podnieca mężczyzn
Źródło zdjęć: © 123RF

16.08.2013 | aktual.: 19.08.2013 08:33

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Każda z nas zgodzi się, że to co na siebie zakładamy, w dużej mierze zależy od naszego nastroju. Czasami mamy ochotę pokazać się w zwiewnej sukience, innym razem wciskamy się w stare jeansy i luźny T-shirt. Skąd te preferencje? Okazuje się, że to na jaki ubiór się decydujemy, nie jest do końca przypadkowe i co najmniej po części zależy od tego, w jakiej fazie cyklu miesięcznego się znajdujemy. W czasie owulacji decydujemy się przeważnie na bardzo odważne stroje, najczęściej w kolorze czerwonym lub różowym.

Dużo mówi się o tym, jak poszczególne barwy wpływają na naszą psychikę i samopoczucie. Okazuje się jednak, że na ten temat praktycznie nie prowadzi się poważnych badań. Wyjątek stanowią tu prace prof. Andrew Elliota z Uniwersytetu w Rochester. Od wielu lat bada on wpływ koloru czerwonego na atrakcyjność.

Okazuje się, że czerwień w pewien nieznany sposób wpływa na naszą percepcję. Osoby zakładające odzież tego koloru, a nawet jedynie występujące na czerwonym tle, wydają nam się bardziej atrakcyjne. Jednak efekt ten działa tylko wtedy, jeżeli dana osoba może być naszym potencjalnym partnerem seksualnym.

Skąd bierze się taka zależność? Czy decyduje tutaj natura, a może kultura? Tego do końca nie wiadomo. Patrząc na to zagadnienie od strony ewolucyjnej, powinniśmy bać się koloru czerwonego, gdyż kojarzy się z krwią i zagrożeniem. Potwierdziły to niektóre badania, z których wynika, że studenci szybciej rezygnowali z wykonania zadania matematycznego, jeżeli było zapisane na czerwonej kartce. Jednak z jakiegoś powodu ten sam kolor, którego podświadomie się boimy, podwyższa też naszą atrakcyjność. Nie wiadomo, czy decyduje o tym pewien pierwotny mechanizm psychologiczny, czy też kulturowo zakodowane wzorce, takie jak czerwone serduszka w walentynki.

Ostatnie badania pokazały jednak, że czerwony kolor ma na nas silniejszy wpływ, niż do tej pory sądziliśmy. Elliot i współpracownicy przebadali 124 kobiety w różnych fazach cyklu. Okazało się, w czasie owulacji panie częściej wybierały części garderoby w kolorze czerwonym i różowym. Jednocześnie nie zdawały sobie sprawy, że ma to związek z ich cyklem miesięcznym. Widać coś w podświadomości podpowiadało im, żeby w tym okresie wybrać bardziej ponętne ubrania.

- To wspaniałe odkryć, że coś tak błahego jak kolor ma wpływ na nasze zachowanie – cieszy się prof. Elliot.

Na pewno nie można ignorować zależności między kolorem a atrakcyjnością. Portal randkowy OkCupid przeprowadził ostatnio badania, z których wynika, że kobiety umieszczające swoje zdjęcia w czerwonych kreacjach miały większe powodzenie u panów! Eksperci doradzili więc grupie 64 pań, żeby umieściły na swoim profilu fotografie w czerwonych T-shirtach. Liczba propozycji randkowych wzrosła u nich o kilkanaście procent!

Czy to oznacza, że jeżeli chcemy znaleźć miłość swojego życia, powinnyśmy natychmiast lecieć do sklepu i kupić coś czerwonego? Okazuje się, że sprawa nie jest taka prosta. Badania Elliota były bowiem prowadzone jedynie w Stanach Zjednoczonych i to na grupie studentów. Tymczasem okazuje się, że być może nie wszędzie ta barwa działa tak samo. Z nielicznych badań prowadzonych w Polsce wynika, że czerwony nie tylko nie zwiększał, ale wręcz zmniejszał atrakcyjność kobiet. Czy to wina złych skojarzeń z przeszłości? A może Polki gorzej niż Amerykanki prezentują się w tym kolorze? Zostawiamy wam to pod rozwagę.

(sr/mtr), kobieta.wp.pl

POLECAMY:

atrakcyjnośćczerwonypsychologia
Komentarze (48)