Teściowa nie dawała im żyć. Mówi, jak traktuje ją po "Ślubie"
Marek i Kornelia byli jednym z małżeństw połączonych w 9. sezonie "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Para niemal od początku wydawała się wręcz idealnie dopasowana. Na drodze do ich szczęścia stawała jednak mama mężczyzny. Jak obecnie wyglądają ich relacje?
Marek i Kornelia zyskali ogromną sympatię widzów. Wydawało się, że eksperci ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" w pełni stanęli na wysokości zadania, łącząc ich w parę. Niestety mamie pana młodego trudno było zaakceptować nową rzeczywistość, w której pierwsze skrzypce w życiu jej syna zaczęła grać inna kobieta.
Problemy z teściową w programie "Ślub od pierwszego wejrzenia"
Marek i Kornelia poznali się w programie "Ślub od pierwszego wejrzenia". Szybko okazało się, że tym razem specjaliści się nie pomylili. Para niemal w ogóle się nie kłóciła i wydawało się, że są wręcz dla siebie stworzeni.
Niestety mama mężczyzny nie mogła pogodzić się z tym, że jej ukochany syn ma teraz żonę. Zresztą Marek doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że ich relacje nie są idealne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bohater programu w jednym z odcinków wyznał też, że przez zachowanie mamy, jego siostra nie utrzymuje z nią kontaktu. "Ona wybrała swojego męża. Moja mama niesie duży krzyż na sobie, bo ona bardzo chciała ingerować w małżeństwo mojej siostry".
Do tej pory mama mężczyzny mogła liczyć na nieustanne wsparcie z jego strony. Nie tylko widywał się z nią prawie codziennie, ale był też na niemal każde jej zawołanie. Sprawy nie ułatwiał także fakt, że kobieta mieszkała w niedalekim sąsiedztwie.
Marek ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" o relacjach z mamą
Widzowie zastanawiali się, jak z sytuacją z mamą poradzi sobie Marek. W końcu uwadze fanów programu nie umknął fakt, że wspólnie z Kornelią chcą stworzyć prawdziwą i szczęśliwą rodzinę. W rozmowie z party.pl para nieco otworzyła się w tym temacie.
- Możemy śmiało uspokoić wszystkich, że nasze relacje się poprawiły, są dobre, neutralne - ujawniła Kornelia.
- Niektóre elementy co do wcześniej, trzeba było zmienić i zostały zmienione. No i liczymy na to, że będzie dalej to szło w dobrym kierunku, gdzieś budując tą relację na takim wspólnym poszanowaniu, że możemy mieć odrębne zdanie, odrębne pomysły, odrębne życie i że jeden drugiemu nie będzie ingerował w te wszystkie sprawy - dodał Marek.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
