Blisko ludziTrener gimnastyki artystycznej "bił i głodził" swoje podopieczne. Fragmenty książki o kulisach jego pracy szokują

Trener gimnastyki artystycznej "bił i głodził" swoje podopieczne. Fragmenty książki o kulisach jego pracy szokują

Trener głodził i bił podopieczne
Trener głodził i bił podopieczne
Źródło zdjęć: © Getty Images
Marta Kutkowska
04.05.2021 15:30

Bela Karolyi to rumuński trener gimnastyki, który słynął z surowych metod. Teraz wychodzi na jaw, że w rzeczywistości znęcał się nad gimnastyczkami. Wśród jego ofiar jest między innymi jedna z najsłynniejszych zawodniczek w historii Nadia Comăneci.

Gimnastyka artystyczna należy do najbardziej spektakularnych dziedzin sportowych. Zawodniczki wykonują skomplikowane ewolucje z niezwykłą lekkością. Tajemnicą poliszynela jest fakt, że za jednym krótkim występem stoją godziny morderczych treningów i hektolitry wylanego potu. Niestety okazuje się, że w niektórych przypadkach, dochodzi do głębokich nadużyć. Znany ze swoich niewiarygodnych sukcesów trener okazał się prawdziwym potworem.

Bicie, poniżanie, głodzenie

Bela Karolyi był trenerem rumuńskiej kadry olimpijskiej. Ponieważ słynął ze swojej skuteczności, w 1981 r., zaproponowano mu kierowanie amerykańską drużyną narodową. Po latach okazało się, że od początku swojej kariery trener stosował nieludzkie metody pracy. Prokuratura zarzuca mu między innymi: głodzenie, bicie i odmawianie pomocy medycznej gimnastyczkom. Jedną z rzekomych ofiar trenera była Nadia Comaneci, zawodniczka, która jako pierwsza w historii wykonała bezbłędnie całą choreografię. Ten wyczyn uważany wcześniej za nieosiągalny.

"Dziewczyny jadły pastę do zębów z głodu"

Najwięcej dramatycznych sytuacji miało miejsce na obozach treningowych, gdzie trener dosłownie zakazywał dziewczynom jedzenia i picia: - Często wieczorami dziewczyny rozmawiały o piciu wody z muszli klozetowej, bo trener zabraniał im picia wody. (...) Gimnastyczki były tak wygłodzone, że wyjadały pastę do zębów. - pisze w swojej książce "Nadia i Securitate" Stejarel Olaru.

Wiele zawodniczek cierpiało na zaburzenia odżywiania. Na porządku dziennym było przemycenie i chowanie jedzenia, np. za zasłonami. Zawodniczki jadły, a potem prowokowały wymioty. Dochodziło także do bezpośredniej przemocy fizycznej. Gdy trener przyłapał gimnastyczkę podczas jedzenia, wymierzał jej policzek.

Sam trener nie wydaje się przejęty oskarżeniami. Uważa, że jego gimnastyczki są najlepiej przygotowane na świecie, a to jedyne, co się liczy.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta