Trump posiwiał. Ludzie nie mają wątpliwości, dlaczego

Podczas konferencji dotyczącej szczepionki na koronawirusa w Białym Domu, wielu widzów szybko zauważyło jedną znaczącą zmianę w wyglądzie Trumpa. Wraz z dziennikarzami dostrzegli, że fryzura przywódcy daleka jest już od tego, co wcześniej było jego znakiem rozpoznawczym – zamiast kultowego blondu mamy siwiznę.

74-latek, który słynie z mocnej opalenizny i niemal żółtych włosów, wystąpił po raz pierwszy od chwili, gdy zwycięzcą wyborów został Joe Biden. "Zmienił kolor włosów. Są zauważalnie bielsze. Ale głos jest wciąż ten sam" – napisała na Twitterze dziennikarka BBC Emily Maitlis. "Czy to mój telewizor, czy to te włosy Trumpa nie wyglądają dziś tak cholernie żółto?" – zapytała z kolei polityczna komentatorka Ana Navarro-Cárdenas.

Zobacz także: Netflix uprzedził przed mocnymi scenami z Dianą. Pokazali, jak przechodziła bulimię

Wielu żartowało wprost z prezydenta lub wymyślało różne teorie, dlaczego mógł przejść nagłą zmianę wyglądu. "Wychodzi na to, że farba do włosów Donalda Trumpa ustąpiła ze stanowiska" - ironizował Ahmed Baba, współzałożyciel i redaktor naczelny Rantt Media.

 Inni zinterpretowali transformację jako odzwierciedlenie przygnębienia, gdyż Trump nie ustąpił jeszcze prezydentowi-elektowi i wszczął intensywne postępowania prawne w tzw. wahających się stanach. "Przegrana musiała naprawdę go powalić. Nic dziwnego, że się ukrywał" – stwierdził jeden z użytkowników Twittera. "Wygląda na to, że przegrane wybory wystraszyły Trumpa tak, że osiwiał" – czytamy w innym wpisie.

Prezydent odejdzie w styczniu 2021 r., przekazując władzę Bidenowi.

"Kto pyta". Aleksandra Kisio pod obstrzałem pytań tajemniczego gościa - odc.1