Najmodniejsza długość
Jaka długość włosów jest teraz najbardziej hot? Zauważyłam, że i modelki, i celebrytki, a nawet wielkie gwiazdy ścinają teraz włosy…
To prawda. Żegnamy bardzo długie włosy do połowy pleców, które co prawda sprawiają, że kobieta wygląda młodo (pod warunkiem, że są zadbane). Kojarzą się jednak z łanią, dziewicą biegającą po łące, nieśmiałą i pozbawioną własnego stylu. Natomiast teraz najmodniejsza jest nowoczesna długość midi: do ramion. Takie cięcie nadaje włosom większą objętość, ponieważ są lżejsze, więc się podnoszą. Zmieniają się też dzięki temu proporcje sylwetki.
Najpierw takie cięcie pokochał świat mody, teraz widać też, że staje się ono bardziej popularne wśród gwiazd (np. Beyonce) i zwykłych kobiet. Może dlatego, że wygląda się w nim bardziej profesjonalnie. Poważniej niż w długich włosach, ale bardziej świeżo i nowocześnie. Na takiej długości można nadać włosom każdą fakturę czy wystylizować co się chce. I zdecydowanie łatwiej tej długości włos utrzymać w dobrej kondycji niż kiedy jest bardzo długi.
Osobom, które nie mają odwagi na takie skrócenie włosów i całe życie noszą włosy do pasa, podaję przykład Anji Rubik. Była zwykłą dziewczyną, nikomu nieznaną modelką, a stała się TĄ Anją Rubik dopiero kiedy obcięła włosy na krótko. Jej fryzura przypominała nieco uczesanie Lindy Evangelisty. I dzięki temu nowoczesnemu cięciu cały świat poznał Anję.
A kształty w cięciu: subtelne cieniowania czy proste geometryczne formy?
10 czy 15 lat temu modna była skrajna awangarda. Fryzury w stylu Toni & Guy: asymetrie, podgolenia, proste geometryczne grzywki. Najpierw było widać fryzurę, później włosy i człowieka. Teraz najbardziej trendy jest właśnie pielęgnacja. Zdrowy, błyszczący włos. I powiedziałbym: indywidualizacja w uczesaniu. Te pogięte fale, faktura, różne tekstury, które sama własnymi palcami ugniatasz spontanicznie na włosach sprawiają, że twoja fryzura jest niepowtarzalna. I to jest supermodne! A nie trójkąty czy kwadraty.