Pozowała w złotej siateczce. Przeszła samą siebie?
Często sięga po trendy, które balansują na granicy kiczu i ekstrawagancji. Tym razem wzięła na warsztat złotą siatkę, w której wyglądała jak milion dolarów. Emily Ratajkowski eksperymentuje z kontrowersyjną modą, ale "kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana".
Gładkie i proste włosy ustąpiły miejsca bujnym lokom, w których Emily Ratajkowski przypominała jedną z gwiazd Hollywood lat 70. Modelka i aktorka znana jest z odważnych stylizacji, które niewiele pozostawiają wyobraźni. Wydaje się, że modowy ekshibicjonizm ostatnio wymknął się spod kontroli – przestaje być estetyczny, a po prostu sensacyjny. Ale tym razem musimy zwrócić honor siateczce, która umiejętnie połączyła zmysłowość z wieczorową elegancją.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Ratajkowski cała na biało. Tył kreacji wbija w fotel
Złoto wraca na szczyt
Mówi się, że w ostatnich sezonach to srebro zasiada na najwyższym podium. Ale złoto w stylizacji Emily Ratajkowski zacięcie broni swojej nadrzędnej pozycji. Modelka ubrana od stóp do głów w najbogatszy z kolorów zadała szyku w bogatych i imponujących wnętrzach niczym z pałacu.
Długa sukienka posiadała ażurową strukturę, która była na tyle transparentna, że zdradzała ciemny kolor bielizny. Model na ramiączkach sięgał ziemi, a jego wykończenie przypominało biżuteryjne łańcuszki.
Szalik był "wisienką na torcie"
Jednak to detale sprawiły, że stylizacja Emily Ratajkowski sprytnie wyszła z opresji, uniknęła wulgarności, a tym samym pozwoliła spojrzeć na prześwity z innej perspektywy. Pierwsze skrzypce zagrał tutaj wąski szalik, który zastąpił kolie i naszyjniki. Owinięty wokół szyi, nonszalancko zwisał i sięgał ud. Przysłaniał także to i owo, a dzięki temu wprowadził nutę tajemniczości, która w towarzystwie siatki jest wyjątkowo pożądana.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl