Van Noten – przeciwnik haute couture
Określany jest mianem jednego z najbardziej przystępnych spośród belgijskich projektantów. Jego kreacje niewiele mają wspólnego z konwencjonalnym podejściem do teorii mody. Dries Van Noten, bo o nim mowa, tworząc swoje kolekcje kieruje się przede wszystkim poczuciem indywidualizmu.
12.06.2010 | aktual.: 15.06.2010 11:58
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Określany jest mianem jednego z najbardziej przystępnych spośród belgijskich projektantów. Jego kreacje niewiele mają wspólnego z konwencjonalnym podejściem do teorii mody. Dries Van Noten, bo o nim mowa, tworząc swoje kolekcje kieruje się przede wszystkim poczuciem indywidualizmu. To prawdziwy artysta, który daje odbiorcy możliwość tchnięcia własnej osobowości w jego ubrania.
W 1975 roku pochodzący z Antwerpii Dries Van Noten rozpoczął studia na Koninklijki Academie voor Schone Kunsten, czyli w Akademii Mody w rodzinnym mieście. By na nie zarobić rozpoczął pracę w sklepie swojego ojca, przyjmował także zlecenia jako niezależny projektant od wielu firm odzieżowych.
Stawiając pierwsze kroki w świecie mody Van Noten postanowił zostać członkiem grupy projektantów „Antwerp six”, która prezentowała swoje dokonania w Londynie. Po słynnym pokazie w 1986 roku niewielką kolekcję męskich koszul z metką Dries Van Noten zakupiły wielkie domy towarowe jak Barneys w Nowym Yorku czy Whistles w Londynie. Kolejnym wielkim krokiem w karierze młodego projektanta była propozycja zaprojektowania podobnych koszul, tym razem przeznaczonych dla kobiet. Wzrost popularności zaowocował otwarciem pierwszego butiku w Antwerpii, a 1991 roku odbył się pierwszy pokaz kolekcji męskiej Van Notena w Paryżu.
Dries van Noten tworzy wyłącznie linie pret-a-porter. Modą haute couture nie zajmuje się w ogóle. „Może i jestem trochę naiwny, ale nie podoba mi się pomysł pokazywania rzeczy, których nie można kupić w sklepach” - tłumaczy.
Charakterystyczne elementy jego twórczości to grafiki, mnogość barw, oryginalne wzory i różnorodność tkanin. Często czerpie inspiracje z kultury egzotycznej, co można zauważyć w jego długich spódnicach, miękkich żakietach czy szalach, które były ozdabiane haftami lub naszywanymi koralikami przypominającymi tradycyjne techniki krawiectwa ludowego z Indii czy Maroka.
Van Noten prezentuje postawę niezależnego artysty, który skupia całą uwagę na tworzeniu poszczególnych projektów, a nie na budowaniu wizerunku marki. To jego innowacyjność i indywidualizm sprawiły, że odniósł tak ogromny sukces. Choć unika rozgłosu i przesadnej reklamy, w świecie mody jest znaczącym nazwiskiem. Świadczy o tym chociażby lista noszących jego kreacje pierwszoligowych gwiazd, takich jak Nicole Kidman, Cate Blanchett czy Audrey Tautou.
Dziś projektant może poszczycić się prawdziwym modowym imperium, w którego skład wchodzą damskie i męskie linie odzieżowe, kolekcje butów, torebek oraz akcesoria. Posiada trzy własne butiki, a jego projekty są dostępne w prawie 500 punktach sprzedaży.
Choć nadal mieszka i pracuje w Antwerpii, jego kreacje pokazywane są w Paryżu. Swój 50. pokaz, który odbył się w 2004 roku, projektant postanowił połączyć z przyjęciem z tej okazji. Zaproszeni gości siedzieli przy stolikach, wokół których spacerowały modelki w kreacjach jego autorstwa. Ten wyjątkowy jubileusz uczczono także wydaniem książki pod tytułem „Dries van Noten 01-50”.
POLECAMY: * TRINNY I SUSANNAH W POLSCE!*