W tej wiosce dziewczynki zamieniają się w chłopców
Rodzą się jako dziewczynki, tak też traktuje je społeczeństwo. Rzadka choroba genetycznie sprawia, że około 12 roku życia rozwijają się u nich męskie narządy płciowe.
Rodzą się jako dziewczynki, tak też traktuje je społeczeństwo. Rzadka choroba genetyczna sprawia, że około 12 roku życia rozwijają się u nich męskie narządy płciowe. To nie jeden taki przypadek, a codzienność dla mieszkańców pewnej wsi na Dominikanie. W niewielkiej i odizolowanej wsi żyją dzieci, które z wiekiem zmieniają płeć.
We wsi Salinas historie o dziewczynkach, które okazały się z wiekiem chłopcami to nic niezwykłego. Mieszkańcy nazywają ich „guevedoces”, co oznacza dosłownie "penis w wieku 12 lat".
Jednym z takich dzieci był Johnny. Dziś 24-latek jest w pełni rozwiniętym mężczyzną, ale gdy się urodził był Felicitią, słodką dziewczynką, którą rodzice lubili ubierać w czerwone sukienki. W materiale BBC chłopak opowiedział o dorastaniu jako dziewczyna.
- Urodziłem się w domu, nie w szpitalu. Nikt nie wiedział, jakiej jestem płci. Chodziłem do szkoły, nosiłem spódniczki. Nigdy nie lubiłem ubierać się jak dziewczyna. Kiedy kupowali mi lalki, nie bawiłem się nimi. Chciałem spędzać czas z chłopakami – wspomina dziennikarzom.
Wiele dzieci w wiosce rodzi się bez organów płciowych właściwych kobietom lub mężczyznom, za to z niewielkim guzkiem. Ten w przypadku chłopców zamienia się w penisa dopiero w okresie dojrzewania.
U Johnnego zmiana zaszła, gdy miał 7 lat. Jego narządy prawidłowo się rozwinęły, głos pogłębił.
- Kiedy się zmieniłem, wreszcie zacząłem cieszyć się życiem – dodaje.
Podobną transformację przechodzi teraz Carla. Choć urodziła się jako dziewczynka, po kilku latach zaczęła zachowywać się jak chłopiec. Kiedy miała 9 lat guzek przekształcił się w penisa.
- Kiedy podrosła zauważyłam, że często wdaje się w bójki z innymi chłopcami. Zaczęły rosnąć jej mięśnie, powiększyła się też nieco klatka piersiowa. Kocham ją niezależnie od płci. Chłopiec czy dziewczynka – to nie ma znaczenia – mówi dla BBC matka Carli.
Przypadkowe odkrycie
Wielu mężczyzn, którzy przeżyli taką transformację, nie chce zmieniać swojego imienia. We wsi nie traktuje się ich wyjątkowo. Często są jednak wytykani palcami przez rówieśników.
Guavadoces zostali odkryci przez przypadek. Pierwsze wzmianki o dziewczynkach zmieniających się w chłopców pochodzą z 1970 roku. Endokrynolog Julienne Imperato postanowiła udać się na Dominikanę po tym, jak usłyszała plotki o tych nietypowych transformacjach.
Lekarka odkryła, że część noworodków rodzi się z niedostateczną ilością enzymu (5-alfa-reduktazy), który normalnie zarządza hormonami w organizmie. Chłopcy mimo posiadania odpowiednich swojej płci chromosomów, wyglądają przez pierwsze kilka lat jak dziewczynki. To genetyczne schorzenie występuje tylko w Salinas, wciąż nie wiadomo, dlaczego dzieje się to tylko tam. Według jednych winą obarczyć należy odizolowanie wioski od innych miast, co znacznie zmniejszyło pulę genów w społeczności. W latach 70. wśród wszystkich urodzonych dzieci, 2 proc. było chorych. Przez lata liczba ta miała się jednak zmniejszyć.
Jak stwierdzili badacze, wszystkie dzieci po transformacji są heteroseksualne.
- Chciałbym kiedyś się ożenić i mieć dzieci, wciąż szukam tej jednej osoby, która będzie przy mnie na dobre i na złe – mówi Johnny.
md/ WP Kobieta