"Wampir energetyczny" w domu. Wyciągnij wtyczkę, gdy nie używasz
Od lipca 2024 roku w Polsce zaczęła obowiązywać wyższa stawka za energię elektryczną. Różnice są odczuwalne - podwyżki sięgają nawet 80 proc. Warto więc wprowadzić kilka prostych nawyków, które pomogą zaoszczędzić na domowych rachunkach.
Przez ostatnie lata rachunki za prąd były łagodzone dzięki rządowym dopłatom i limitom. Do czerwca 2024 roku energia kosztowała 412 zł za MWh. Od lipca obowiązuje już nowa stawka - 500 zł za MWh, a maksymalna cena brutto wynosi 0,62 zł za kWh. Podwyżki sięgające nawet 80 proc. dla wielu gospodarstw oznaczają realny wzrost kosztów. Choć trudno całkiem zrezygnować z użycia prądu, warto wprowadzić proste zmiany, które pozwolą zaoszczędzić na rachunkach.
Kilka zmian, które realnie zmniejszą zużycie energii
Pierwszy krok to optymalizacja pracy urządzeń domowych. Pranie warto wstawiać dopiero wtedy, gdy pralka jest całkowicie załadowana - to samo dotyczy zmywarki. W ten sposób jedno uruchomienie urządzenia staje się bardziej efektywne energetycznie. Wymiana tradycyjnych żarówek na energooszczędne to kolejna prosta, ale skuteczna zmiana.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polacy pokochali pompy ciepła. Ile trzeba zainwestować?
Chociaż zakup wiąże się z kosztem kilkunastu złotych, w dłuższej perspektywie przynosi realne oszczędności. Równie istotne jest odłączanie urządzeń z kontaktu. Wiele z nich w trybie stand-by pobiera energię nawet wtedy, gdy ich nie używamy. Komputery, telewizory, dekodery czy mikrofalówki działają jak "energetyczne wampiry", które stale zwiększają rachunki.
Warto też przemyśleć sposób korzystania z lodówki i piekarnika. Częste otwieranie drzwiczek powoduje wzrost zużycia prądu, bo urządzenia muszą znowu schładzać lub nagrzewać wnętrze. Dobrym nawykiem jest więc szybkie otwieranie lodówki i unikanie otwierania piekarnika podczas pieczenia.
Wymień sprzęt
Choć to większy wydatek, warto pomyśleć o wymianie starszych urządzeń na modele o wyższej klasie energetycznej, najlepiej A lub A+. Nowoczesny sprzęt może zużywać nawet o połowę mniej prądu niż jego odpowiednik z niższej klasy, np. F czy E. Podczas gotowania, korzystaj z pokrywek, to z kolei pozwala szybciej przygotować posiłki i ograniczyć pracę płyty grzewczej. Takie niewielkie zmiany sumują się w dłuższym czasie, prowadząc do realnych oszczędności.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl