"Ugly jeans" wkrótce zaleją ulicę. Tylko spójrzcie na J.Lo
Jennifer Lopez reaktywuje trend, który robił zawrotną karierę na początku roku 2000. Już wtedy budził kontrowersje i grubą kreską oddzielał fanów od opozycjonistów. Czy "brzydkie jeansy" mają szanse wrócić na szczyt?
Krzyk mody czy wpadka? Gdyby nie sztab stylistów pracujących z Jennifer Lopez i doskonale przemyślane stylizacje na każdy dzień tygodnia i okoliczność - można byłoby mieć wątpliwości. Dziury na kolanie nikogo już nie dziwią. Podobnie jak poszarpane nogawki czy spodnie uszyte z dwóch różnych modeli. Ale o "zabrudzonych" jeansach, porytych brązowymi plamami i jakby nadgryzionych zębem czasu - zdążyłyśmy zapomnieć.
Moda na "brzydotę"
Inspiracji można szukać wszędzie. John Galliano przechadzał się brzegiem Sekwany i szukał weny twórczej wśród przebywających tam osób bezdomnych. Alexander McQueen dostrzegał wartość w mrocznym undergroundzie, tym, co brzydkie, niebezpieczne i odpychające, ale też będące tematem tabu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niewątpliwie życie ulicy wyraźnie wpłynęło na modę, która w drugiej połowie XX wieku przestała być elegancka, a stała się charakterna, zbuntowana i przekorna. Tak jak trend, który właśnie odświeża Jennifer Lopez.
"Jenny" z blokowisk
Cieniowany denim, jakby pokryty kurzem i noszący ślady lat spędzonych w garażu, stanowi konkurencję dla legendarnych "blue jeans". Jennifer Lopez sięgnęła po model zwieńczony brązem i stylizowany na stary, chociaż pachnący świeżością i sygnowany markową metką.
Artystka zestawiła wide leg jeans z kurtką do kompletu, chociaż "wzbogaconą" wielką dziurą. Pod spód Jennifer Lopez włożyła jedynie skórzany stanik, a na szyi zawiesiła złote kolie dla podkreślenia kontrastu pomiędzy ulicznym luzem a luksusem wyższych sfer.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl