Blisko ludziWojna w Ukrainie. Zdecydowali się na ślub, zamiast sukni panna młoda miała mundur

Wojna w Ukrainie. Zdecydowali się na ślub, zamiast sukni panna młoda miała mundur

Lesya i Valeriy postanowili powiedzieć sobie sakramentalne "tak" w obliczu wojny. Panna młoda zamiast sukni miała na sobie strój wojskowy, a w ręku trzymała bukiet z białych róż. Zakochani uznali, że dość już czekali na zawarcie związku małżeńskiego. Strach przed jutrem popchnął ich do tej decyzji.

Wojna w Ukrainie.
Wojna w Ukrainie.

07.03.2022 11:40

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Lesya i Valeriy mają dorosłą córkę i są w związku od ponad dwudziestu lat. Nigdy nie zdecydowali się na sformalizowanie swojej relacji, ich podejście do bycia razem zmieniła wojna. Razem zaciągnęli się do wojska. Służą w 112 Batalionie Kijowskiej Brygady Oddziałów Specjalnych. Niepewność i wszechobecne zagrożenie zmotywowało ich do podjęcia decyzji o ślubie.

Kolejna para bierze ślub w obliczu wojny

Jak podają media, w tym niemiecki dziennik "Bild", sakramentu małżeństwa udzielił parze prawosławny kapłan na ołtarzu polowym. W uroczystości towarzyszyli parze koledzy z brygady. Był krzyż, była muzyka, a nawet biały welon na głowie panny młodej. Zamiast sukni, Lesya miała na sobie wojskowy mundur. Przyjaciele zadbali też o muzykę. W ceremonii uczestniczył mer Kijowa, Witalij Kliczko. 

To nie pierwszy ślub, który odbył się w czasie tej wojny - wcześniej pobrali się m. in. Vladislav i Natalia w bunkrze w Awanhardzie w obwodzie odeskim, a także para młodych żołnierzy w obwodzie rowieńskim.

Miłość w czasach wojny

Opisywaliśmy wiele miłosnych historii, dramatycznych rozstań, ale też pięknych gestów. Kilka dni temu wspominaliśmy o 19-latku, który opuścił Polskę, aby walczyć o obronę swojej ojczyzny. Mężczyzna zostawił w naszym kraju ukochaną dziewczynę, a polska para jubilerów podarowała im obrączki z grawerunkiem. Para chciała wziąć rychły ślub, jeszcze przed odjazdem 19-latka na front, ale nie miała funduszy na biżuterię. Z pomocą przyszli złotnicy.

Właściciel salonu jubilerskiego tak wspomina reakcję zakochanych na prezent: "I oni, i my mieliśmy łzy w oczach. To był bardzo emocjonalny moment. (...) Zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcie i obiecali, że wrócą do nas po wojnie, gdy on wróci".

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!