Ma 73 lata i musi pracować. Wprost mówi o "kasie"
Aktora Grzegorz Wons w ostatniej rozmowie opowiedział o kulisach swojego życia zawodowego. Po niemal pięćdziesięciu latach nieprzerwanej pracy na scenie przyznał, że coraz częściej myśli o odpoczynku. Mówił o zmęczeniu, realiach finansowych w teatrze i o tym, co sprawia, że mimo wszystko wciąż wychodzi na scenę.
Grzegorz Wons, ceniony aktor teatralny oraz filmowy, w rozmowie dla "Złotej Sceny" zdobył się na szczere wyznanie. Artysta, który od blisko pół wieku nie schodzi z desek teatru, przyznał, że coraz częściej odczuwa zmęczenie i myśli o odpoczynku. Choć scena była jego drugim domem przez większość życia, dziś mówi otwarcie o tym, że ciało zaczyna domagać się przerwy. - Nie powinienem tego mówić, bo jeszcze może ktoś może ma jakieś zamiary, wobec mnie artystyczne. Zapraszam oczywiście. Natomiast codzienne granie przedstawień przez 50 lat, trochę mnie już znużyło. To nie jest już tak komfortowe jak kiedyś - wyznał.
Karolina Korwin Piotrowska demaskuje patologię w polskich szkołach filmowych
Zarobki w teatrze
- Gdyby tak naprawdę zgadzało mi się w kasie wszystko, to już bym podziękował - dodał. 73-letni Wons podkreślił też, że praca w teatrze, wbrew powszechnemu przekonaniu, nie zawsze idzie w parze z wysokimi zarobkami. - Ludzie myślą, że aktorzy mają straszne pieniądze. Tak, zgadza się, ale wskaż mi tych aktorów, którzy naprawdę tyle zarabiają. To nie są tysiące. W teatrze się nie zarabia pieniędzy, nigdy się nie zarabiało - stwierdził. Wspomniał też początki, gdzie stawki były wyjątkowo niskie. - Żeby zarobić parę złotych, trzeba było zagrać ponad normę. Na początku 12 spektakli było w ogóle za darmo.
Aktywność zawodowa pomaga mu utrzymać sprawność
Mimo fizycznego zmęczenia i upływu lat, artysta nie zamierza całkowicie rezygnować z pracy. Jak sam przyznaje, to właśnie aktywność zawodowa pozwala mu zachować sprawność i energię. - Myślę, że ta aktywność pomaga mi zachować sprawność. Gdybym się zatrzymał, pewnie od razu zaczęłoby mnie boleć tu i tam. Więc gram dalej, póki mogę - wyznał.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.